Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Eksperymentujcie - hydroponika
  Strona:    Poprzednia    1  2  3  [4] 5  6    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail:  
Data: sobota, 2 stycznia 2016 00:05:10
Większość nawozów płynnych to nawozy zawiesinowe. Mieszanina wody i oleju to emulsja. Obie przed użyciem wymagają wstrząśnięcia aby zapobiec sedymentacji czy rozwarstwieniu. Detergent nie tyle rozpuszcza olej w wodzie ile ułatwia emulgację. Zawsze warto wstrząsnąć przed użyciem. I zawsze warto eksperymentować.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Michał Czarnecki
E-mail: sekretne.zycie.roslin@gmail.com
Data: sobota, 2 stycznia 2016 20:24:39
Po początkowej fascynacji hydroponiką udało mi się już zrewidować swoje poglądy i poeksperymentować na własnych storczykach. Według mnie jest to fajna metoda uprawy, ale tylko wybranych rodzajów, niestety nie wszystkie się do tego nadają. Poza tym trzeba ciągle monitorować parametry wody i przyglądać się roślinom.

Co do drożdży i witamin. Te pierwsze za radą Marka stosuję jakieś 3 miesiące, skutki są różne, niektórym okazom tak bardzo to nie pasowało, że przeniosły się do krainy wiecznych kwitnień. Ale to kilka pojedynczych przypadków. Oczywiście żeby ocenić wpływ drożdży na wzrost, trzeba przeprowadzić doświadczenie z udziałem dwóch grup roślin tego samego gatunku i w podobnym stadium rozwoju, z których jedna jest spryskiwania zawiesiną drożdży, druga nie. Podobnie z witaminami. Tutaj jednak mój sceptycyzm jest o wiele większy, bo nie rozumiem, jaką rolę miałyby one u storczyków pełnić. Witaminy są metabolitami wtórnymi roślin, czyli nie spełniają żadnej konkretnej funkcji w komórkach roślinnych. Są przez nie syntetyzowane, ale nie wykorzystywane. Dlatego na razie wstrzymam się z ich zastosowaniem.

Pozdrawiam,

Michał

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: ondrasz
E-mail: ondrasz303@o2.pl
Data: wtorek, 5 stycznia 2016 20:00:46
Temat witamin mnie wciągnął. Skoro już dowiedziałem się, że do uzyskania roztworu, tudzież emulsji zasadne jest wstrząśnięcie i zmieszanie, idę za ciosem. Bardzo spodobał mi się chłodny optymizm Pana Michała. Te storczyki w krainie wiecznych kwitnień, to chyba jakiś zbieg okoliczności, taką przynajmniej mam nadzieję. Szukając informacji o drożdżach i witaminach dochodzę do wniosku, że powinno się je traktować raczej jak biostymulatory. Coraz „modniejsze” stają się ostatnio wyciągi z alg, preparaty krzemowe, a nawet wyciąg z kozłka lekarskiego. Substancje te są dodawane do niektórych nawozów dostępnych w handlu, na zachodzie ponoć stosowane są od lat. Biostymulatory są związkami, które nie zmieniają środowiska w którym rosną rośliny, nie dostarczają roślinom składników pokarmowych, nie usuwają czynnika stresowego. Ich oddziaływanie polega na zwiększeniu potencjału energetycznego komórek roślinnych, co można wykorzystać do minimalizowania złych warunków środowiskowych, a z takimi często mamy do czynienia zimą na okiennym parapecie, powodujących stresy u roślin. To, że storczyki produkują witaminy nie oznacza, że nie może im ich brakować. Różne gatunki i odmiany mogą w odmienny sposób reagować na te substancje, więc z pewnością nie jest to złoty lek na wszystko. Biorę poprawkę na euforię w jaką usiłują nas wprawić producenci-sprzedawcy tych cudów. No ale hasło przewodnie to: eksperymentujmy!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: zuzanna
E-mail: zuzanna.was55@gmail.com
Data: środa, 20 stycznia 2016 22:11:02
Z wielkim zaciekawieniem czytam o hydroponice i jej wspaniałych efektach chciałabym spróbować tego eksperymentu .

Posiadam zróżnicowaną kolekcję storczyków .

Gzie można kupić ten ładny keramzyt czerwone kulki ? Zwykły jest wszędzie ...

Szukałam w internecie ale pokazuje sie tylko szary .



Z góry dziękuję


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail:  
Data: piątek, 22 stycznia 2016 17:51:10
Każdy keramzyt przed pierwszym użyciem należy wygotować aby usunąć resztki substancji z fazy produkcji. Natomiast ten ,,ładny" keramzyt nazywa się seramis. Chyba o niego Ci chodzi. Jest na Allegro. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail:  
Data: piątek, 22 stycznia 2016 20:36:49
Pani Marto - moim zdaniem seramis i keramzyt to jednak nie jest to samo. Sam nigdy nie uprawiałem storczyków w seramisie więc chętnie obejrzę kilka roślin w nim uprawianych. Kulki o które pyta p. Zuzanna to chyba te które sprzedawane były pod nazwą euro peebles od Plagronu

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail:  
Data: piątek, 22 stycznia 2016 22:11:53
Oczywiście że to nie jest to samo. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: zuzanna
E-mail: zuzanna.was55@gmail.com
Data: sobota, 23 stycznia 2016 11:21:28
Pani Marto dziękuję za rady , wiem że trzeba gotować keramzyt aby go oczyścić to logiczne .


Panie Marku dziękuję już znalazłam stronę tego ładniutkiego keramzytu,

nie wiedziałam jak to szukać .

Podziwiam uprawę w ten sposób i przeczytałam pana wszystkie wpisy są bardzo ciekawe i zachęcające do eksperymentowania .


Dziękuję i pozdrawiam




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: agned
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: niedziela, 24 stycznia 2016 12:37:17
Witam,

W tym eksperymentowaniu z hydroponiką widzę dla siebie jeden problem. Konieczna woda tylko z filtra RO, na ktory mnie nie stać i do montażu filtra musiałabym zakupić nową specjalną baterię. Storczyków mam w sumie około 40 szt, w większości są to oznaczone phalaenopsis. Do nawadniania używam wody z dzbanka Brita, a p. Marek na spotkaniu storczykarzy w Warszawie uświadomił mi, że do hydroponiku jest za słaba;(



Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Michał Czarnecki
E-mail: sekretne.zycie.roslin@gmail.com
Data: niedziela, 24 stycznia 2016 20:58:32
Pani Agnieszko, koszt filtra to 300 zł, wystarczy odpuścić zakup 3-4 oznaczonych hybryd Phalaenopsis i już są pieniądze na zakup. Akwarystyczne są znacznie tańsze, już za 100 zł da się kupić, tylko o wiele gorzej się z nich korzysta, trzeba pilnować, żeby woda się nie przelała, itd.

Pozdrawiam,

Michał

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: agned
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: niedziela, 24 stycznia 2016 21:35:37
Ale sam zakup filtra RO nie wystarczy...jak się nie ma odpowiedniej baterii i uczciwego fachowca do montażu
Obawiam się ze usluga będzie więcej kosztować. Jednak wolę nie komplikowac sobie, nie dla każdego miłośnika storczyków takie rozwiązanie jest konieczne.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: gbielecki
E-mail:  
Data: wtorek, 26 stycznia 2016 18:20:02
Pani Agnieszko, woda z kranu lub dzbanka brita zupełnie nie nadaje się do hydroponiki. To już Pani wie Mieszkam od kilku lat mieszkam pod warszawą w miejscowości w której woda jest bardzo twarda, wymusiło to na mnie zakup filtra RO jego cena wraz z montażem i baterią zamknęła się w 300 zł do tego dostałem zapas filtrów na 2 wymiany te filtry sedymentacyjne trzeba wymieniać co 6 mc do 1 roku. Mieszkając w Warszawie korzystałem z wody destylowanej którą kupowałem bezpośrednio w destylarni.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail:  
Data: wtorek, 26 stycznia 2016 19:56:09
Pani Marto - bardzo ciekaw jestem storczyków uprawianych przez Panią w hydro. Szczególnie tych w seramisie. Poproszę o pokazanie kilku zdjęć.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: jaeuterpe@gmail.com
Data: niedziela, 31 stycznia 2016 16:43:45
Czytam,czytam,oczywiście wierzę w tę metodę,zapewne sprawdziłaby się przy uprawie masdewalii,może drakuli. Latem bowiem po podlewaniu zostawiłam wodę w podstawkach. Jedno Paphiopedilum zaczęło wyraźnie szybciej rosnąć. Wypuściło 2 rozetki i teraz kwitnie.Po zakupie rosło 1mm na miesiąc.Mówi się,że sabotki nie lubią mokrych stóp.Nie mam jednak na tyle odwagi,by zacząć uprawę w hydroponice. Z doświadczenia wiem,że masdewalie muszą czasem przeschnąć.Niektóre po każdym podlaniu.Może źle rozumuję,ale mam obawy. Opracowałam sobie swoją metodę, na którą narzekać nie mogę i na razie popatrzę na storczyki innych. Wyglądają w sumie zdrowo.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Krasnal
E-mail: kkrasnal@op.pl
Data: niedziela, 31 stycznia 2016 16:55:03
Przy uprawie Psychopsisów zaleca się cyt. " System korzeniowy tych storczyków jest delikatny o drobnych korzeniach, w związku z czym nie należy ich długotrwale przesuszać, a tylko doprowadzać do lekkiego wyschnięcia podłoża między podlewaniem. Jednocześnie są bardzo wrażliwe na przelanie i na długotrwały kontakt z wodą reagują gniciem "
Ja posiadam 12 szt. Psychposisów i wszystkie uprawiane są w hydroponice. Rosną i kwitną bardzo dobrze. Kilka było ze mną na wystawie w Warszawie i nawet otrzymały medale.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: jaeuterpe@gmail.com
Data: niedziela, 31 stycznia 2016 17:13:50
Co do czasu rośnięcia storczyków.Ostatniego lata wszystko rosło inaczej. Zaczęło się ruszać po jesiennych deszczach.Na ten przykład. Upał spowodował,że na moim wiciokrzewie uschły wszystkie liście,a w październiku urosły nowe. Nie wiem,czy krzew nie jest tym przemęczony. Moje storczyki latem rosły,nawet chłodnolubne coccinee,ale wodę miały lichego gatunku. Przeżyły jednak. A czy zakwitną? Coccinee nie lubią upału. Co innego sabotki. Sęk w tym,że gdy jest za zimno,kiedy ma być ciepło,czyli pod koniec kwietnia - cały maj, to moje sabotki wypuszczają później niż zwykle rozety,które rosną wolniej.Mniej czasu spędzają na zewnątrz,ponieważ wiosna jest dla nich za zimna,a te temperatury wystarczą masdewaliom. Większość z nich po 2 tygodniach przebywania na dworze wypuszcza pędy kwiatowe. Coccinee gdzieś w marcu.
Niestety,tu uwidacznia się coraz wyraźniej zmiana klimatu. Wpływa to wręcz dramatycznie na wszystko,a winowajcami jesteśmy my - ludzie. Istoty uważające się za obdarzone mądrością,które nie wiedzą,co to znaczy życie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Krasnal
E-mail: kkrasnal@op.pl
Data: niedziela, 31 stycznia 2016 17:24:55
Z całym szacunkiem ale ten wpis ma niewiele wspólnego z hydroponiką i chyba powinien być w innym dziale

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: SGL79
E-mail: slaw79@interia.eu
Data: sobota, 13 lutego 2016 14:26:19
Jeśli ktoś hoduje w hydro Paphiopedilum Maudiae Femma i Venustum to proszę o podzielenie się informacją, czy są to odmiany lubiące twardą wodę czy jednak miękką. Mam pewne wątpliwości jaką wlewać do osłonek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Michał Czarnecki
E-mail: sekretne.zycie.roslin@gmail.com
Data: niedziela, 14 lutego 2016 07:43:54
Żadne Paphiopedilum nie lubi twardej wody. Zapotrzebowanie na wapń to zupełnie inna sprawa. Wapniolubność nie jest równoznaczna z tym, że można stosować do podlewania twardą wodę.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: SGL79
E-mail: slaw79@interia.eu
Data: niedziela, 14 lutego 2016 10:28:47
Ma Pan rację. Pomyliłem pojęcie twardości wody z zapotrzebowaniem wapnia przez niektóre rośliny. Dziękuję za wyjaśnienie Nadal jednak nie wiem czy moje odmiany Paphiopedilum potrzebują wapnia. Wcześniej sądziłem, że każdy o marmurkowych liściach lubi jego dodatek ale teraz już wiem, że to zależy od innych czynników.

Strona:    Poprzednia    1  2  3  [4] 5  6    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl