Autor: |
piotr.piesik |
E-mail: |
piotr.piesik@storczyki.org.pl |
Data: |
sobota, 18 marca 2006 15:05:27 |
Witam.
Cieszę się, że spodobała się ta ciekawa roślina -nie za duża, nie za mała, taka akurat.Co się tyczy dzielenia coelogyne to z moich obserwacji wynika,że istotnie nie lubi zbytnio dzielnia.Wprawdzie w dobrych warunkach uprawowych potrafi się dość szybko zregenerować, ale jak z czymś "przedobrzymy" lub warunki nie będą optymalne, roślina stoi i odbija się to mocno na jej kondycji.Niewłaściwy termin podzielenia rośliny może też spowodować długotwały zastój we wzroście.Dzielmy więc ostrożnie i w odpowiednim czasie.

Do Pani Marii:są gatunki,którym dzielenie służy.Lepiej kwitną i nawet ciekawiej wyglądają.Bo czy nie wygląda ciekawie stanhopea z trzema pseudobulwami i dwoma pędami kwatowymi po 3-4 kwiaty? A tak potrafi kwitnąć stanhopea. Prezentowane coelogyne woli jednak długi spokój przy korzeniach.

Do Pani Sandry:moja maxillaria tenuifolia z OHG zakwitła dopiero w ub.roku czyli po 5 latach!Miała przy tym bardzo dobre warunki do wzrostu i kwitnienia.
Nie ciąłbym jeszcze do czasu pierwszego kwitnienia.Raczej zmieniłbym warunki uprawy-max.światła,suszej i chłodniej.

Pani Ewo!
To coelogyne ma przedziwny zapach.Mnie przypomina trochę pomieszanie końskiego łajna z jakimiś tanimi perfumami.Ogólnie zapach niebyt miły choć nie straszny.Do przeżycia..
Panie Jerzy:coelogynomaniakiem jestm od dawna-właściwie od ok.15 lat , a więc od dnia, w którym kupiłem pierwsze moje coelogyne- oczywiście było nim coel.cristata. Jako ciekawostkę powiem Panu, że do ozdobienia narzuty chrzcielnej mojego najstarszego syna użyłem kwiatów tego właśnie storczyka i jestem prawie pewien, że była to jedyna taka oryginalnie ukwiecona narzutka w Polsce.
Przepis dla P.Jerzego na intensywne kwitnienie coelogyne:dobre podłoże, dobre warunki uprawowe, umiarkowane nawożenie i nie przesadzać, kiedy nie jest to konieczne. Najlepiej nie częściej jak co 3 lata-stąd potrzebne solidne podłoże.
Pozdrawiam PP. |
|
|