Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Coelogyne pandurata
  Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: niedziela, 22 kwietnia 2007 19:07:24
Witam,

Pani Małgorzato, dziękuję bardzo za pochwałę Coelogyne i moich zdjęć i zapewniam, że gdyby nie uroda kwiatów, na pewno moje fotki nie zwróciłyby niczyjej uwagi.
Jeśli chodzi o samo robienie zdjęć, to ma Pani tak samo profesjonalny sprzęt, jak mój, a metoda prób i błędów jest, najlepsza Życzę tylko wytrwałości.

Beata, okrągła doniczka jest zdecydowanie najgorszym rozwiązaniem. Niestety, kwadratowy koszyk też.
Patrząc jak C. pandurata rośnie w naturze http://orchidspecies.com/orphotdir/coelogynpan.jpg widzę, że najlepsza byłaby dłuuuuga skrzynka balkonowa. Dlatego weź to pod uwagę, jeśli już masz zmieniać aranżację
A Odontoglosum pulchellum rośnie zdecydowanie wolniej i w stosunku do panduraty, to prawie miniaturka
Nie narzekaj, jak zakwitnie będziesz zadowolona

Pozdrawiam serdecznie,
Tamara

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Bałdyga
E-mail: baltyk@kowalska-stiasny.com.pl
Data: poniedziałek, 23 kwietnia 2007 14:34:30
Witam i gratuluję cuda!!!
Ja widziałem takie Coelogyne pandurata z kilkunastocentymetrowymi odstępami między pseudobulwami... i to kategorycznie ostudziło mój zapał...

pozdrawiam,
Piotr

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: sobota, 16 lipca 2016 14:28:09
Wznawiam ten stareńki temat z nadzieją, iż pomimo ogólnego wakacyjnego rozleniwienia zajrzą tu specjaliści - pasjonaci rodzaju Coelogyne

Storczyk prezentowany na wstępie to już historia.
Jeszcze przez kolejne 2 lata rósł i zakwitał rewelacyjnie. Problem rozpoczął się przy przeprowadzce, kiedy oczekiwał w ogrodzie na przewiezienie orchidarium. Okres przeprowadzki trochę się wydłużył , co naraziło Coelogyne na działanie pomrowów i niższych temperatur. I w efekcie orchidea przeniosła się, ale do storczykowego raju...

W tym roku nadarzyła się sposobność zakupienia nowego egzemplarza. Roślina ładnie zaaklimatyzowała się do nowych warunków, wypuściła przyrost i aktualnie kwitnie:







Oczywiście radość wielka , ale porównując tę orchideę do poprzedniej:

trochę inna budowa warżki,
wyprostowany pęd kwiatowy,
mniejsze i bardziej pękate pseudobulwy



nachodzą mnie wątpliwość, czy to aby na pewno pandurata?
Będę bardzo wdzięczna za zidentyfikowanie zaprezentowanego nabytku.

Pozdrawiam,
TF

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PM
E-mail:  
Data: sobota, 16 lipca 2016 14:45:52
Piękna

Inny klon? Lub też całkiem możliwe, że to jednak Coelogyne South Carolina - krzyżówka Coel Bufordiense z panduaratą, czyli 75% panduarata i 25% asperata

Pozdr

P

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: sobota, 16 lipca 2016 22:14:18
Dzięki, PM. (Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałam się tak błyskawicznego odzewu )

Coelogyne, w rzeczy samej, urodziwa jest.

Na inny klon to mi raczej nie wygląda. Wg znalezionej charakterystyki gatunku, pseudobulwy pandurata mają być duże i spłaszczone, pęd kwiatowy łukowato wygięty, a warżkę w kształcie liry.

South Carolina? Wielce prawdopodobne, chociaż 'stawiałam' bardziej na Coel mayeriana...
Może kolejne kwitnienie rozwieje wątpliwości, o ile uda mi się utrzymać storczyka przy życiu w uprawie bez orchidarium.

Pozdrawiam serdecznie
Tamara

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PM
E-mail:  
Data: sobota, 16 lipca 2016 23:48:17
Raczej pewny jestem że to ta ;-P



Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: niedziela, 17 lipca 2016 11:38:35
P. , jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc.

Masz rację, to jednak nie mayeriana, chociaż udało mi się 'wygooglać' zdjęcie z oznaczonymi kwiatami podobnymi do mojej Coelogyne.
Czy South Carolina?
Na pewno mam udaną krzyżówkę z Coel pandurata, a czystego gatunku szukać muszę nadal

Serdeczności,
Tamara

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: aleksander
E-mail: a.fiwek@euco.pl
Data: czwartek, 21 lipca 2016 12:58:31
Witam serdecznie,
Może w Salonie Orchideii. Jakiś czy temu prezentowałem zdjęcia na Facebooku tego storczyka. Mam nadzieję, że to gatunek.
Pozdrawiam z Łodzi.

Aleksander

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tamara Florczak
E-mail:  
Data: sobota, 23 września 2017 23:57:32
Podnoszę temat, aby dopisać ciąg dalszy.

Wbrew obawom storczyk 'dał radę' bez orchidarium, ale zachwycony tym nie był.
Po kwitnieniu i krótkim odpoczynku wypuścił w zimie nowy przyrost. Jednak bez doświetlania i przy ograniczonym podlewaniu i nawożeniu dostosowanym do pory roku nie miałam kwitnienia. Do tego otrzymana w tym okresie psudobulwa jest zdeformowana (druga od lewej patrząc na poniższe zdjęcie):



Dopiero wyniesienie do ogrodowej szklarni zaspokoiło oczekiwania Coelogyne. Właśnie kończy kwitnienie na przyroście, który wyrósł podczas wakacji.
Tegoroczne kwitnienie:






Odnośnie do oznaczenia rośliny, według wyjaśnień sprzedawcy to "na pewno' Coel pandurata. Różnica od 'książkowego wzorca' bierze się stąd, że to krzyżówka dwóch przedstawicielek tego gatunku. Hmmm, "ze mną jak z dzieckiem"..., nie będę się wykłócać




PS
Panie Aleksandrze, uprzejmie dziękuję za próbę pomocy w pozyskaniu bardziej 'pandurowatej' Coel pandurata. W momencie, kiedy przeczytałam Pana wpis, już nie było orchidei w ofercie Salonu, a zdjęć nie zobaczę, ponieważ na fb nie jestem zarejestrowana...
Zadowalam się, póki co, tym co mam: storczyk kwitnie, kwiaty pachnące, duże (każdy około 10 cm szerokości), - przynajmniej do dwóch kolejnych rozmiarów skrzynek balkonowych nie będę tego zmieniać.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka i Marek
E-mail:  
Data: poniedziałek, 25 września 2017 22:22:43
Pani Tamaro - piękne zdjęcia pięknych kelogyn. Dziękuję szczególnie za pierwsze zdjęcie panduraty. Już wiem jak rośnie. Takich właśnie zdjęć w necie poszukuję.

Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl