Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  łupiny fistaszków
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Justyna Butrymowicz
E-mail: ju.bu@wp.pl
Data: poniedziałek, 17 października 2005 11:43:11
Witam,
wydaje mi się, że jakiś czas temu na którymś forum widziałam coś o dodatku łupin orzeszków ziemnych do podłoza. Niestety nie mogę odnaleźć tej wiadomości .
Pytania moje brzmią: czy Państwo stosują taki dodatek? czy łupiny innych orzechów, tych bardziej swojskich (laskowy, włoski) mogą być stosowane?
Pozdrawiam Justyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Olszewska
E-mail: ajo11@op.pl
Data: poniedziałek, 17 października 2005 12:00:39
Witam,
Łupiny popularnych fistaszków stosuję jako dodatek w swoich mieszankach podłoża od dawna,przy czym nie są one z "palonych"orzechów -i pozbawiam je
łuski brązowej wewnętrznej.W tym roku tutułem własnej próby przygotowałam
łupiny z włoskiego orzecha ,pestek czereśni i brzoskwiń -po usunięciu
wewnętrznej pestki.Zaczynam je wprowadzać do podłoża.
Fistaszkowe łupiny mają skłonności do pochłaniania wody -w zależności od
składu podłoża mogą w większym stopniu zatrzymywać wilgotność -takie są
moje obserwacje.

Pozdrawiam
Joanna O.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: raczek
E-mail:  
Data: poniedziałek, 17 października 2005 16:09:53
co do łupin orzechów itp. nie mam doświadczenia z czereśniami itp. ale za to z łupinami orzechów włoskich. nusze powiedziec ze mam mieszane uczucia. początkowo falki, u których w mieszance podłoża były łupiny przebywały niemal non stop przez miesiąc na intensywnej terapii (zdrowe korzenie po prostu zgniły). natomiast teraz rosną o dziwo bardzo dobrze, udało mi się nawet w jednym przypadku dochować przyrostu bocznego, który z powodzeniem mieszka juz w samodzielnej m1. nie wiem czy to całe zawirowanie było spowodowane łupinami, ale gdzies tam kiedys przeczytałem, że łupiny orzechów się nie nadają ze względu na zbyt wielkie zasolenie. poza tym uwazał bym na te, które rosną gdzieś przy drodze Pozdrawiam i życzę powodzenia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Olszewska
E-mail: ajo11@op.pl
Data: poniedziałek, 17 października 2005 18:24:19
Witam,
chyba jak zasolenie było ,to nie we włoskich/nasze polskie jadalne ogrodowe/.
Zasolone bywają kokosowe,ponieważ ich dojrzewanie i suszenie odbywa się głównie
na plażach ,obmywane często zasoloną wodą mórz i oceanów.Z kokosowych orzechów
pozyskiwane jest wszystko/mleczko,kokos/-skorupy dekoracyjnie kawałkiw postaci chipsów które trafiają do ogrodnictwa itp...Dla nas pożyteczne,choć wymagają właśnie "odsolenia".I tak z nimi postępuję.

Nasze orzechy o których pisałam mogą jedynie zawierać garbniki ponieważ ilość
ich dla tego drzewa jest wysoka-liście,zielona łupina okrywająca zdrewniałą
łupinę.A ponieważ jest to niewiadomą,do zastosowania też je przygotowuję odpowiednio.

pozdrawiam
Joanna O.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Tomasz Szewerniak
E-mail: vetom@wp.pl
Data: poniedziałek, 17 października 2005 20:50:36
Witam!
Stosowałem łupiny fistaszków w swoich mieszankach dla drobnych epifitów , ale zrezygnowałem z prozaicznego powodu że ... wypływały za każdym zanurzeniem do wiadra z wodą . Bardzo to irytujące. Obecnie z wielkim powodzeniem stosuje nabyte u Manuela łupiny orzeszków cedrowych , które rewelacyjnie wzbogacają podłoże ( i nie wypływają ).
Pozdrowienia - Tomek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Olszewska
E-mail: ajo11@op.pl
Data: poniedziałek, 17 października 2005 21:35:19
Witam,

Owszem wypływają,ale ja stosuję inny system nawadniania i nie mam tych
problemów z ich obecnością.Zawsze ,jeżeli kąpiel to tylko 3/4 bryły,reszta
musi popracować sama przez podsiąkanie.U mnie się sprawdza,a fistaszki są
dodatkiem oprócz wielu innych składników.

Pozdrawiam
Joanna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna
E-mail: joanna.j1@gazeta.pl
Data: wtorek, 18 października 2005 18:33:45
Witam! Mam pytanie, jak Pani "przygotowuje" łupinki orzecha włoskiego? Chciałaby wzbogacic swoje podłoże własnie tym składnikiem, ale odstraszaja mnie te garbniki.... Z góry dziekuję za odpowiedz!I pozdrawiam oczywiście

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Justyna Butrymowicz
E-mail:  
Data: wtorek, 18 października 2005 20:32:25
Witam, wczoraj już pytałam Pani Joanny na priv i oto co dostałam w odpowiedzi:
"Pestki czereśni dobrze wygotowane/kilkakrotne/aby mieć pewność zaniku
nasienia z wyhodowaniem drzewa w storczyku .Orzechy włoskie -łupiny muszą być rozłupywane na połówki ,sprawdziłam łamane  mniejsze ale kaleczą korzenie.
Z obawy ,że garbniki w jakimś stopniu pozostają łupiny leżakują w wodzie
zwykłej ok.2 tygodni -3-4x zmienianej.Później wygotowanie w wodzie zakwaszonej
octem -100mlna 2litry wody.Wypłukanie w wodzie/ filtrowana/,wysuszenie całkowite.Oto cała moja praca.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna
E-mail: joanna.j1@gazeta.pl
Data: wtorek, 18 października 2005 20:36:39
Bardzo dziękuję za informację to sie nazywa przezorność, ale jak sądzę konieczna Pozdrawiam !

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Olszewska
E-mail: ajo11@op.pl
Data: środa, 19 października 2005 00:40:51
Witam,
przepraszam,że nie udało mi się wejść w pytanie -dziękuję Pani Justynie za
odpowiedż.
A tak dla informacji- skąd moje poszukiwania.Powszechnie stosowana kora
ulega w dużym i niekontrolowanym stopniu rozkładowi pożerając lwią część
azotu jako konkurencja dla naszych roślin.A jaką niewiemy
Ja to wcześniej przerobiłam w swoim ogrodzie ,gdzie ochoczo wysypywałam korę/dla wygody i estetyki/.Niewiele czasu minęło gdy moje rośliny zaczęły marnieć - nawozów raczej unikałam korzystając z własnego kompostowania.Szybka na szczęście diagnoza i zadziałanie azofoską powstrzymało destrukcję roślin .
Identyczny przebieg ma rozkład kory w naszych podłożach.Trudno uwolnić się
od tradycji ,ja też stosuję korę ale jej ilość staram się podmieniać na bardziej neutralny materiał .Niestety,ze względu na całkiem przeciętne warunki temperaturowe storczykom w uprawie s/h jest u mnie zbyt zimno,keramzyt mokry wymaga ciepełka.

Pozdrawiam
Joanna O.

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl