Temat: |
Re: łupiny fistaszków |
Autor: |
raczek |
E-mail: |
|
Data: |
poniedziałek, 17 października 2005 16:09:53 |
co do łupin orzechów itp. nie mam doświadczenia z czereśniami itp. ale za to z łupinami orzechów włoskich. nusze powiedziec ze mam mieszane uczucia. początkowo falki, u których w mieszance podłoża były łupiny przebywały niemal non stop przez miesiąc na intensywnej terapii (zdrowe korzenie po prostu zgniły). natomiast teraz rosną o dziwo bardzo dobrze, udało mi się nawet w jednym przypadku dochować przyrostu bocznego, który z powodzeniem mieszka juz w samodzielnej m1. nie wiem czy to całe zawirowanie było spowodowane łupinami, ale gdzies tam kiedys przeczytałem, że łupiny orzechów się nie nadają ze względu na zbyt wielkie zasolenie. poza tym uwazał bym na te, które rosną gdzieś przy drodze Pozdrawiam i życzę powodzenia |
|
|
|