Byłam wczoraj na wystawie roślin owadożernych w Ogrodzie Botanicznym w W-wie.
Kupiłam śliczną kwitnącą rosiczkę (Drosera capenensis). Chyba na moim balkonie nie będzie głodna. Proszę popatrzeć. Może ktoś z Państwa wie jak nazywa się to coś obrzydliwe? Nawet skrzydła ma owłosione .
Eeee tam Pani Ewo, obrzydliwe zaraz. Motylek to był, na pewno Microlepidoptera jakiś, być może coś z Pterophoridae (piórolotki).
Swoją drogą, to granda jest, że taka zagraniczna roślina pożera nasze rodzime motylki, nie? Tym bardziej, że z tego powodu jakaś rodzima rosiczka może z głodu paść
Na balkonie stoi? No to zwiększa szansę tych rodzimych... i motylków
A czego?
"Gąsienica żyje na rosiczce okrągłolistnej", moja nie jest okrągłolistna.
Tak na serio, to chciałabym poznać przeciwnika , który co jakiś czas "kąsa" moje rośliny.
Czego masz się bać??? A masz na te swoje piórolotki z czerwonej księgi stosowne dokumenty?
Jeśli nie, to przeczytaj, jak dr Guido Braem został przemytnikiem...
www.paphiopedilum.pl, zakładka - Wokół storczyków - Opowieści...
Witaj ,
szalejesz Halino, tekst za tekstem na stronie.
Dokumentów nie mam, piórolotki zamieszkały u mnie bez mojej zgody, grzyby rosną sobie bezczelnie też bez mojej zgody .
Panie Jerzy, nowa zagada. Jak nazywa się ten grzyb? Dodam, że rośnie w centrum miasta. Chiałam zjeść, ale jedna osoba mi zabroniła, kazała wygrodzić teren dla potrzeb grzyba .
Tak, chyba tak, bardzo dziękuję, a może ktoś jeszcze potwierdzi gatunek grzyba .
Na balkonie mam jeszcze coś ciekawego. Przepraszam, same zagadki.
Na zdjęciu jest pokazany kawałek szyby i bardzo ciekawe ślady. Chyba fruwający owad. Ślady mają swój początek i koniec, chyba to coś fruwa i bardzo dziwnie się przemieszcza. Co to jest?
śladów pojawiło się bardzo dużo, na każdej szybie .
Myślę że nie ma sęsu powiadamianie kogokolwiek. Smardze co prawda podlegają ochronie ale od czasu jak zaczęto podsypywać korą różne sadzonki (w szczególności iglaki) pojawiają się coraz częściej w przydomowych ogródkach a nawet na skwerach w centrum miasta. Znając specyfikę grupy to raczej powiększenie na wiele się nie zda Potrzeba zbadać zarodniki żeby mieć pewność co to za odmiana. Tylko po co? Rodzaj i gatunek jest wiadomy a to najważniejsze...
Jak też tak pomyślałam na początku, ale gdzie są ślady ślimaka .
Szukałam ślimaków i poszukam wieczorem a może i w nocy .
Jeżeli to ślimak, to powinien być spory. Znajdę .