Czasami nadchodzi taki dzień, że ma się ochotę popatrzeć na kwiaty po prostu, a nie przez lupę Ja taki dzień już miałam i zaowocowało to m.in. paphiopedilami na moim parapecie (Danusia trochę to przez Ciebie )
Pięknie wyglądają jak nie kwitną, bo mam akurat wszystkie z marmurkowymi liśćmi i niebywale cieszą oko jak pojawią się kwiaty.
Największym skarbem jest na razie krzyżówka Paphio conco-beellatulum*micranthum
Przepięknie kwitło mi też paphio bellatulum
i paphiopedilum armeni white*emersoni
Wszystkie rosną na parapecie i zakwitają bez problemu.
Mam też jednak kilka, które jeszcze mnie nie zaszczyciły widocznie koło nich trzeba trochę więcej się nagimnastykować.
Dlatego wątek zostawiam otwarty...
Witam.
Prześliczne.Ten pierwszy wygląda troszkę jak zabłocony,co nie umniejsza jego urody.Jest po prostu orginalny.
Jestem również miłośniczką sabotków.
Pozdrawiam z Roztocza.
Elżbieta
Piękne paphipopedila Pani Agnieszko, szczególnie podoba mi się ten na pierwszym zdjęciu. Ja sama mam trzy hybrydy i ostatnio kupiłam Paphiopedilum concolor, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam i życzę dalszych pięknych kwitnień - RENATA
Agusia, piękne masz te roślinki. Im dłużej mam z nimi do czynienia, tym bardziej mnie one fascynują i chętnie wypatruję co mają inni w kolekcjach Nigdy nie dosięgnę liczby czy gatunków, które ma Pan Kusibab, ale warto je kolekcjonować i uczyć się ich. Sama też szerzę tę "zarazę"
Agusia, masz piękne rośliny i cudne zdjęcia. Pokaż nam ich więcej.
Pozdrawiam,
Danka
Słyszałam że są trudne w uprawie, ale co raz bardziej mam ochotę sobie poprostu kupić i spróbować. mi się najbardziej podoba ten biały w centki śliczne!
Conco-beellatulum x micranthum - booooskie ! Musze je mieć, chociaż za paphiami nie przepadam ale ostatnio grupa Brachypetalum mile mnie zaskakuje długością kwitnienia.
szukając conco bellatulum*micranthum można chyba się posługiwać nazwą P. Al Hill, bo jeśli się nie mylę ta krzyżowka właśnie tak się nazywa.
Jest kompletnie bezproblemowe, u mnie chciało zakwitnąć już w zeszłym roku, ale zamroziłam przez otwieranie drzwi balkonowych zimą, bardzo ładnie wykształconego już pąka.
Kwitnie na pewno zdecydowanie chętniej niż czyste micranthum. Pewnie tą łatwość ma po bellatulum i chwała mu za to
Łatwo nie będzie z tym szukaniem Znalazłam takie w orchidsklepiku: PAPHIOPEDILUM concodel x micranthum i PAPHIOPEDILUM Kevin Porter (bellatulum x micranthum)Ale to chyba jednak nie jest to samo co Paphio conco-beellatulum*micranthum?
Grupa: 
Ja taki dzień już miałam i zaowocowało to m.in. paphiopedilami na moim parapecie (Danusia trochę to przez Ciebie 
Nigdy nie dosięgnę liczby czy gatunków, które ma Pan Kusibab, ale warto je kolekcjonować i uczyć się ich. Sama też szerzę tę "zarazę" 
Znalazłam takie w orchidsklepiku: PAPHIOPEDILUM concodel x micranthum i PAPHIOPEDILUM Kevin Porter (bellatulum x micranthum)Ale to chyba jednak nie jest to samo co Paphio conco-beellatulum*micranthum?