Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Chiloschista viridiflava
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: środa, 25 lipca 2007 23:19:09
Coś dla KMCH jeśli takowy istnieje

Muszę przyznać że w bezlistnych storczykach jest jakaś magia, duch "storczyka ducha" widać pokutuje i pobrzękuje łańcuchami . Jest to niewątpliwie coś czego twój sąsiad jeszcze nie ma, no chyba że pechowo mieszkasz na przeciwko Ogrodu Botanicznego.

Zakwitła mi roślina opisana jako Chiloschista viridiflava. Roślina pochodzi z Tajlandii, wymaga temperatur chłodnych do gorących. U mnie uprawiana w ogrodzie zimowym na wolnostojącym pniu epifitycznym. Bezproblemowa.




Zielony korzeń na samej górze podkładki to Vanillia która czepia się wszystkiego co popadnie







Kwiaty są bardzo widoczne, przynajmniej nie ma problemu że ukrywają się wśród liści

polecam i pozdrawiam
Sandra

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: czwartek, 26 lipca 2007 00:06:27
Witaj,
istnieje, istnieje KMCh, ale nie ma ofert upustów, to cicho KMCh siedzi Poza podziwem poniżej uwago Koła:
1. O Chiloschista to nic nie wiadomo, nie ma klucza do oznaczania, żadnej mądrej książki - to nigdy nie wiadomo, co sie ma. Nawet jak toto zakwitnie...
2. Bym powiedział, że to Ch.sweelimii
3. Bym wysłał kwiatek Romkowi (ale w lodówce, czy jakoś tak ), może za rok-dwa stworzy nam ten "Key to the Genus Chiloschista" Ale niechże ktoś (poza mną) dostarcza materiału badawczego
4. Przy okazji - właśnie wczoraj się okazało, że ta Chiloschista nakornpanomensis (której nie ma ), czyli Ch.sp."nakornpanomensis" z Galerii forum jest Ch.extinctoriformis, ale to wyjaśnił Gast z forum Orchideen.de...
Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Halina Roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@paphiopedilum.pl
Data: czwartek, 26 lipca 2007 14:47:06
Sandro,
to ja pokażę ten sam gatunek, przynajmniej tak opisany, chyba z tego samego źródła, bo też na deseczce. U mnie, w ciepłym orchidarium, rośnie pięknie, ale na razie nie widać, żeby miała ochotę zakwitnąć...




Panie Jurku, ten "Gast" jest dla mnie od dawna intrygujący... Storczykowy profesjonalista, ale jego profil jest jednym wielkim żartem. Ciekawe, kto to


Pozdrawiam
Halina

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: czwartek, 26 lipca 2007 18:01:44
No też właśnie ja na to wiekopomne dzieło czekam z utęsknieniem bo to co można znaleźć o Chiloschistach w globalnej sieci to jeden wielki śmietnik. Żeby nie było to ja KMCh wspieram i materiału dostarczam - chociażby identyczną Ch. viridiflavę na identycznej deseczce . Na razie będę gromadzić zdjęcia, a jak już monografia powstanie to sobie uroczyście przy lampce szampana nowe fiszki poprzywieszam.

Halinko ta twoja to ma świetne tłuściutkie korzonki Na pewno zakwitnie !

pozdrawiam bezlistnie
Sandra

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Halina Roszkowska
E-mail: halina.roszkowska@paphiopedilum.pl
Data: czwartek, 26 lipca 2007 19:29:51
Wolałabym kwiaty, niż tłuściutkie korzonki
A to byłoby ciekawe, czy oba egzemplarze "viridiflava" z uprawy deseczkowej będą miały takie same kwiaty?

Pozdrawiam
Halina

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jurek Błaszczyk
E-mail: jurekbe@poczta.fm
Data: czwartek, 26 lipca 2007 21:00:29
Sandra, nie deseczką a kwieciem trza wspomóc projekt Inaczej parę lat na klucz poczekamy

Pani Halino, Nasz Gość ma swoje dziewięćdziesiątkilka lat , to i profil wykrzywiony troszeczke. Też fajną stronę ma, nie A ta Pani chilo to jak na kwitnienie za tłusta, ale bym jej nie odchudzał aż tak do stycznia - lutego i wtedy ostra akcja odchudzania - zakwitnie na pewno
Pzdr Jurek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Beata
E-mail: beata.beczek@interia.pl
Data: czwartek, 26 lipca 2007 21:03:45
Witam!!!
Dorzucę i ja swoje trzy grosze Jest u mnie -- Chiloschista viridiflava -- od jesieni ubiegłego roku. Przyjechała bez podkładki, ale przyjęła się bez problemu na korku. Wiosną usiłowała kwitnąć, ale pęd usechł Mi na złość, wypuściła tylko listek i masę korzeni. Rośnie w akwarium w lekkim cieniu!
Zdjęcia wprawdzie z marca i maja, ale nie wiele się zmieniła(urosły tylko korzonki)







Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: czwartek, 26 lipca 2007 21:09:14
Witam
Tak sobie troszkę pobuszowałem i czym się dłużej szuka tym chyba wiekszy bałagan, czy to viridiflava, hm np tu: http://flickr.com/photos/winsdom/219032864/
A twoja wygląda podobnie też i do parishii i pusilla, ale któż to wie
Pozdrowinka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: czwartek, 26 lipca 2007 21:55:17
Beata nie przejmuj się, moja już ze dwa wypuściła i też zaschły. Nie wiem kobiety czym wy karmicie te rośliny ale tłuścioszki z nich niezłe

Co do deseczek to są ich dwa rodzaje zatem i rośliny mogą być różne w weekend obfotografuje obie dla porównania.

Nie wiem czy moja roślina jest viridiflavą Chociaż ta twoja Jurek z galerii też ma białą obwódkę . I na wielu zdjęciach są identyczne.

Zdjęcia sweelimii też są różne, a do jednej fiszki to szampana chyba nie warto otwierać ?

Piotr - nie trzeba daleko szukać, wystarczy obejrzeć Chiloschisty w galerii i już można dostać oczopląsu ...

pozdrawiam
Sandra

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl