W zasadzie nic szczególnego - stoi na parapecie cały rok, słońce jest głównie rano, podlewana 1 w tygodniu. Po pojawieniu się pochewki po jakimś czasie pojawił się pęd. Nie przesuszałam ani nic szczególnego nie robiłam, wręcz starałam się nie przeszkadzać Pozdrawiam
He, he.Czasami wlasnie to nieprzeszkadzanie jest najwazniejsze. Ja mojej na pewno przeszkadzac nie bede, ale w zeszlym roku zasuszyla pochewke, wiec moze jednak jakies "czary mary" by sie przydalo...
Pozdrawiam Agata
Przedmówcom gratujuję uroczych kwitnień , a p. Tomaszowi dodatkowo dziękuję za interesujący opis gatunku.
Nie mogłam i ja odmówić sobie takiej arystokratki.
A ponieważ C labiata nie jedno ma oblicze, wybór mój padł na var amesiana.
Poniżej niedawno zakupiona 'świeżynka' i niespodzianka za razem, ponieważ kupowałam storczyka w wieku rok do kwitnienia
Charakterystyka kwiatów z prezentacji p. Tomasza identycznie pasuje też do tej odmiany, a więc "niewielkie maźnięcia" kolorów na warżce, subtelny, przyjemny zapach. No i zwracanie uwagi otoczenia, nawet osób nie zainteresownych storczykami.