Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Hyde Park

 Temat:  35m2, Dziecko, pies i storczyki - technologia uprawy:)
  Strona:    [1] 2    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: DariaP
E-mail: igigassi@wp.pl
Data: czwartek, 4 września 2008 00:05:58
Do niedawna tylko czytałam i czytałam... a teraz sie zapedziłam i zabrałam do "forumowania"
Chciałabym pochwalić się moją mini orchidmanią
Ponad rok temu mój mąż wraz z projektem nowego domu przywlókł pięknego białego falka olbrzyma - dzis sie śmieje, że gdyby wiedział, że to taka zaraza to by go do kosza wyrzucił. Pomalutku całe dwa parapety zapełniały się nowymi nabytkami - dziś w liczbie 21.
Początkowo były tylko falki, które zachwycały kolorowymi kwiatami. Teraz mini kolekcja składa się z:
- 4 sobotki (jednego przywlekłam aż z Węgier)
- kambria
- miltonia
- dendrobium
- oncidium
- zygopetalum - najnowszy nabytek
- i moja największa duma vanda
No i chyba całkiem stuknieta jestem bo nie tylko gadam do moich maleństw ale nadaje każdemu imię...
I tak sobie kwiatuszki zamieszkiwały parapety do momentu gdy mój synuś zaczął sobie chodzić i dosięgać do parapetów. Zamiast zabawek upodobał sobie storczyki. Z zachwytem wyciągał rączki do kwiatków co zazwyczaj kończyło się radosnym okrzykiem "o bam" i któraś z ofiar lądowała na ziemi. Pies oczywiście nie mógł pozostać obojętny na taką gratkę i z radochą wpadał z pyskiem w rozsypane podłoże...
Kończyło się burą (z której nikt nic sobie nie robił) i ratowaniem biednej ofiary.





Musiał nadejść czas zmian.
Pojawiła się "storczykpółka". Blisko okna na półeczce lądują kawiatki które aktualnie kwitną. A że ciagle cos kwitnie to półeczka zawsze jest pełna a teraz wygląda tak:





Kambria i miltonia ze swoim pieknym zapachem na okres kwitnienia lądują na lodówkę w kuchni. A vanda wisi sobie na oknie poza zasięgiem małych rączek.

Parapety podzieliłam na dwa: szpital i inkubator.
Na pierwszym stoją biedactwa wymagające reanimacji, na drugim te które przekwitły i regenerują siły oraz te które oczekują kolejnego kwitnienia. Te ostatnie co wieczór wychodzą na zewnątrz aby zaczerpnąć nocnego, chłodnego powietrza.
Dodatkowo na parapetach zamieszkuje po po jednym bambusie we flakonie z wodą oraz po jednym papirusie. To taki mój sposób na zwiekszenie wilgotności powietrza
No i tak udło mi się pogodzić na 35m2 storczyki, dziecko i psa...
To co nie jest kolorowe nie kusi małych rączek więc wszystko jest na swoim miejscu i do tego cieszy oczy
Tak się strasznie rozpisałam, ale wciąż słyszę, że w mieszkaniu nie da się z powodzeniem uprawiać storczyków i do tego wielu znajomych puka się w głowę twierdząć że dzieci i kwiaty to raczej nie do pogodzenia

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Storczykomaniaków.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Głowacz.
E-mail: natalisia@interia.eu
Data: czwartek, 4 września 2008 00:59:59
Pani Dario życzę wszystkiego dobrego.Grażyna.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: eliza
E-mail: elizabednar@yahoo.com
Data: czwartek, 4 września 2008 04:05:08
no to masz calkiem wesolo pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: czwartek, 4 września 2008 07:53:49
to ja sie tez pochwale....,ale nie powiem ile mam metrow w domu bo sama nie wiem...ale oprocz storczyków ,w mojej oranżerii zamieszkują 2 persy papuga araruana,chomik,tysiąc rybek w akwatum 300 litrowym.owczarek niemiecki dlugowlosy ,mąż i troje dzieci Czesto nie mam szans obejrzec kolorow kwiatów storczykow,bo kociaste notorycznie je zrzucają,ale TWARDA JESTEM i nie dam sie wykurzyć tak latwo z moimi phalkami

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszkamarcin1@o2.pl
Data: czwartek, 4 września 2008 09:11:27
Dario,ze mną jest podobnie. Ja również od długiego już czasu czytam fora i długo się nie mogłam zdecydować odezwać. No ale teraz jak się odezwałam to gadam i gadam, nie mogę przestać . W końcu mogę dzielić się z kimś moją pasją.Pierwszego storczyka podobnie jak Ty dostałam od męża,a teraz muszę się przemykać ukradkiem, aby nie zauważył

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dana
E-mail:  
Data: czwartek, 4 września 2008 09:15:24
Tak trzymać dziewczyny! U mnie mąż kłapie, bo na balkonie ciasno, w domu też pełno tego zielska i trzeba by kozę kupić, ale to moja największa radość!! Jestem w nich zakochana po uszy! teraz rozumiem narkomanów, że nie mogą przestać, bo ja też ciągle na coś poluję,.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Monika Bytom
E-mail:  
Data: czwartek, 4 września 2008 11:01:52
Pani Grazynko,na pocieszenie powiem pani ze niejest pani sama hhiihih Umnie w domu 5 pieskow dwoje dzieci i mnustwo storczykow i innych kwiatow.

Uwazam ze wzyciu powinno robic sie to co sie kocha!!!!!! wtedy nawet niedogodnosci mieszkaniowe sa niewazne a my jestesmy sczesliwi.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: mirka
E-mail: bryanka0@wp.pl
Data: czwartek, 4 września 2008 14:40:54
Wcale nie odbiegam od Was.....na 3 parapetach skrzynki balkonowe a w nich po 3 doniczki storczykow,jedna półka-takie niekwitnące 5 sztuk,luzem 3 sztuki i na balkonie te,ktore chłoną świeże powietrze 9 sztuk.
Na zimę mają miejscówki w pokoju zapewnione.Do tego kilka innych kwiatow.Akwarium 100 litrowe z rybkami,pies -rasowy mieszaniec wyżła z bokserem,dwójka dzieci no i mąż grożący mi psychologiem/antystorczykowym/Pozdrawiam.Acha podejrzewam,że z wystawy też coś przytargam może sie nie doliczy

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Jarek Sułek
E-mail: motylik@poczta.onet.pl
Data: czwartek, 4 września 2008 15:00:05
Co to znaczy miłość do tych pięknych roślin! - "czapki z głów" dla Wszystkich piszących w tym wątku - pozdrawiam serdecznie z Kielc!(posiadam też 2 parki ptaszków egzotycznych - są szczelnie zamknięte w obszernych klatkach).

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ania W
E-mail: aniamw27@o2.pl
Data: czwartek, 4 września 2008 15:43:48
A ja oprócz psa i kota mam papugę - nimfę. To ona jest największą 'miłośniczką' moich storczyków. Po prostu je 'uwielbia'. A ja muszę je bronić z narażeniem palców i życia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: czwartek, 4 września 2008 16:12:53
..a wiec oprocz storczykow są dzieci zwierzęta ,,MĘZOWIE,,wiele mamy tych miłości,z ktorych możemy sie cieszyć na codzień.Aż mi sie slodko na sercu zrobiło.Jednym slowem jesteśmy szczesliwymi ludźmi bez marudzenia na polityków ,brak kasy w portfelu i choroby jakie nas dopadają Mamy swoje ,,kolorowe światy,,

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Gosia
E-mail: veroart@onet.eu
Data: czwartek, 4 września 2008 17:33:49
właśnie z sukcesem (że niby takie okazjonalne maleńkie sadzonki z wyprzedaży internetowej)przemyciłam do domu paczkę od Pana Jerzego - zawartość 5 sztuk cattlei ;/ Przy otwieraniu pudła zanim cokolwiek wyciągnęłam - mój kocur zdążył się do niego zgrabnie zapakować.w tej chwili zajete są dwa parapety bo 9 szt stoi w cieplarce;/
Rodzina pogodziła się już chyba z moim "storczykowym wariactwem", łapaniem deszczówki i przetrzymywaniem jej gdzie się da. Tylko od czasu do czasu dziwnie na mnie zerkają. Córka (lat 10) ostatnio w markecie oświadczyła (ku przerażeniu w oczach swojego taty - sam sobie winien bo on też obdarował mnie pierwszym storczykiem), że ona też ma prawo do posiadania na własność choćby jednego storczyka
Kot uwielbia wysypiać się między doniczkami (jeśli uda się w ogóle mu wcisnąć pomiędzy) i na razie są mu tak jakby obojętne (poza deszczówką którą wypija z uporem maniaka, jeśli akurat jakiś storczyk się w niej moczy)
I na jutro mam umówioną PRZEZ SAMEGO PANA MĘŻA! wizytę u szklarza w celu dogadania technicznych warunków gabloty na orchidarium (odbiór w przyszłym tygodniu)
DZIĘKI WAM poniekąd i temu forum zostałam zarażona najwspanialszą i nieuleczalną chorobą Wiedzy praktycznej przy samodzielnej uprawie i teoretycznej zdobytej i zdobywanej min. tutaj, w książkach i na wielu innych stronach nie da się wycenić i odebrać. Świat jest cudowny jeśli trafi się na podobnych sobie wariatów

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: czwartek, 4 września 2008 19:46:04
oj tak Gosiu masz racje świat staje sie cudowny ,,,tym bardziej ,ze jest sie z kim dzielic tą pasją i wspierać sie wzajemnie.Wiesz co,,odkąd znalazlam swoje hobby jakoś inaczej patrze na hobby męża(wędkarstwo),a nawet chcąc poznac odrobine tego jego szaleństwa pojechaliśmy razem na nocne polowy co mi sie bardzo spodobalo...a i moje storczyki jakoś przypadly do gustu mezowi..Z lubością wspomnial ostatnio ,ze w pracy podziwiano jego okna ukwiecone storczykami

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Gosia
E-mail: veroart@onet.eu
Data: czwartek, 4 września 2008 20:21:46
Ważne jest wzajemnie zrozumienie, a do tego myślę potrzebne jest poznanie tego czym ta druga połowa się zajmuje. Jak jeszcze się uda "zarazić" i wspólnie dzielić swoje pasje to już w ogóle jesteśmy w niebie

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dana
E-mail:  
Data: czwartek, 4 września 2008 22:45:25
A mnie się najbardziej podoba ten mały storczyk Darii na zdjęciu. Jakby był na zbyciu, chętnie się nim zaopiekuje, albo wymienie, dam wszystkie moje storczyki.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 08:02:39
oj dama uważaj ,bo po takiej deklaracji zostaniesz z jednym hahaahahahahah

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 08:42:11
ups...Dana mialo być ale ,,dama,,też pieknie hihi

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 09:55:17
Pestko, nie zrozumiałaś dowcipu...
Słowo-klucz to "mały" a nie "storczyk"...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 11:27:31
dziękuję Pawle za wyprostowanie moich myśli praz kolejny,,widocznie malo rozgarnieta jestem ehh co ja bym bez Ciebie zrobiła

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 11:34:36
Cóż..

Nie ma w każdym razie niebezpieczeństwa, żeby Dana chciała się pozbyć tego akurat ziółka...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 11:35:13
DARIA, nie Dana! sorry.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 11:41:44
nooo a już Cie chciałam ,,wyprostować ,,Paweł bylo by ,,VICE VERSAL,,hihihihi

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dana
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 12:48:36
Jesteście Paskudni! 60 storczyków za jednego, to prawda ze ładny botaniczny ale ma tylko 2 i pół korzonka i bardzo młodziutki - to mało ? Zamiast mnie poprzeć to dołujecie! A może Daria się zgodzi?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 13:32:01
teraz to aj sie kompletnie pogubiłam.....na co sie Dana chcesz zamienic na tego ślicznego chlopczyka,psa czy storczyka>>>>>>>???

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 13:32:22
teraz to ja sie kompletnie pogubiłam.....na co sie Dana chcesz zamienic na tego ślicznego chlopczyka,psa czy storczyka>>>>>>>???

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: PESTKA@
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 13:33:42
az sie ,,zdublowałam,,,przez was Przepraszam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dana
E-mail:  
Data: piątek, 5 września 2008 17:18:05
Też pytanie zadajesz? na "małego, cudownego Storczyka", psa niech sobie zachowa. falki też. Na diabła mi jej zielsko!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: mirka
E-mail: bryanka0@wp.pl
Data: piątek, 5 września 2008 20:32:38
Nas zielsko podobno byly skuteczne kozy

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: DariaP
E-mail: igigassi@wp.pl
Data: sobota, 6 września 2008 00:05:30
No pieknie jakaś dyskusja "o nas bez nas" !
Wystarczy, że się człowiek na chwile straci i już... Za koze dziekuje, Dana z tym zielskiem to przesadziłas, no może to nie jakies rarytasy, ale i tak je lubię)
A "małego, cudownego Storczyka" mogę wypożyczyć czas od czasu, bo psa medalisty to się nie pozbędę

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dana
E-mail:  
Data: sobota, 6 września 2008 12:49:31
Dziś od godz. 7 - 12 podlewałam moją menażerie w związku z jutrzejszym wyjazdem na urlop. Nigdy nie podlewałam wszystkich jednego dnia i szczerze mówiąc, stwierdziłam, że już dość zakupów. Tak więc za zielsko dziękuję, kozy nie mam. Za sierściucha również, mam dwa swoje. Storczyka - z wielką chęcią, ubóstwiam takie gatunki!!!!!

Strona:    [1] 2    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl