Autor: |
Agnieszka |
E-mail: |
agnieszka.tatera@gmail.com |
Data: |
poniedziałek, 20 grudnia 2010 11:17:19 |
Postaram się odpowiedzieć na tyle, na ile pamiętam co i jak.
Względnie zdrowo wygląda jeden korzeń (właśnie dzisiaj kwiat miał "kąpiel" i ten jeden korzeń jest zielony, reszta jest albo bura totalnie wyschnięta, albo taka szara, jeszcze nie wyschnięta na wiór, ale chyba już nie nadająca się do niczego).
Wstawienie do flakonu z wodą? W sensie zatrzymania na chwilę jako ozdoby, czy może on wypuścić korzenie?
Stracił na razie 3 liście. Były to liście od strony podłoża. 3 najwyższe jeszcze są ok (tylko zauważyłam dzisiaj na nich po kilka maleńkich białych kropeczek, nie wiem czy to coś znaczy w tym przypadku, czy to może pamiątka po traktowaniu kwiata w supermarkecie).
Liście żółkły (i tu mam problem co do dokładnego umiejscowienia) z tego, co pamiętam od strony nasady, żółkły powoli i w trakcie żółknięcia robiły się wiotkie, suche i w końcu opadały. Zresztą nasada też jest w miejscu tych martwych liści żółta (widać to na zdjęciach w linku, który podałam).
Dzisiaj lub jutro wieczorem planujemy akcję reanimacyjną, dlatego będę wdzięczna za każdą dodatkową sugestię. Jako nowe podłoże (stare również na zdjęciu) zakupiłam gruby kermazyt.
Dostałam na innym portalu taką odpowiedź na mój post:
"Witam. Skoro to pierwszy storczyk - nieoznaczona, popularna hybryda Phalaenopsis - to proszę się zapoznać z Przewodnikiem dla Początkujących:...
Ze zdjęć wynika, że korzenie storczyka są w dość złym stanie (a u storczyków epifitycznych stan korzeni jest najważniejszy), a podłoże wewnątrz doniczki dość miałkie. Radzę storczyka przesadzić do nowego podłoża. Po wyjęciu storczyka z doniczki (można to robić nawet gdy kwitnie, a w ostateczności lepiej poświęcić ten pęd kwiatowy, jeżeli to pomoże uratować roślinę) trzeba usunąć wszystkie suche i zgniłe korzenie zdezynfekowanym narzędziem, a miejsca cięć posypać węglem drzewnym lub cynamonem. Ze zdjęć wygląda, że powinny zostać jakieś żywe korzenie. Tak oczyszczoną roślinę trzeba posadzić do świeżego podłoża, może być do tej samej doniczki (umytej i zdezynfekowanej) i zasypać dość luźno świeżym, grubym podłożem. Przez 2-3 dni proszę nie podlewać, zapewnić roślinie jasne (ale nie w pełnym słońcu), ciepłe stanowisko (ok.25 stopni C) i podwyższoną wilgotność otoczenia, a następnie postępować tak, jak to opisano w cytowanym wyżej Przewodniku. Nawodnione korzenie są koloru zielonego. Podlewanie (najlepiej przez zanurzenie całej doniczki w wodzie na 30-50 minut) wykonuje się dopiero po całkowitym wyschnięciu podłoża, gdy korzenie zrobią się srebrzysto-białe. Woda przegotowana i odstana powinna mieć temperaturę pokojową." |
|
|