Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Pomocy...co się dzieje?
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marek
E-mail: mareks77@op.pl
Data: czwartek, 1 lipca 2010 09:00:08
Mam od dłuższego czasu storczyka ( phal..)
Ma dwa pędy z kwiatostanem, lecz niestety od jakiegoś czasu zaczynają mu wiotczeć liście.
Myślę że jeszcze nie jest to stan tragiczny ale dwa zpięciu posiadają pierwsze znaki marszczenia a pozostałe są pomału wiotczeją.
Jutro postaram się załączyć jakieś zdjęcia.
Nie wiem co robię źle.....mieszkamy na poddaszu i troszkę ostatnio duchota ale kwiatek nie stoi na pełnym słońcu.
Co do podlewania to zgodnie z radami znajomych jest podlewany raz na tydzień.
Woda z plastikowej doniczki ścieka do szklanej ozdobnej więc chyba nie jest mu za mokro.
Parowanie wody która ścieknie na dno szklanego naczynia powoduje nawilżanie podłoża i na ściankach plastikowej doniczki pojawiają się krople.
Proszę o pomoc i rady!!!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: mania
E-mail:  
Data: czwartek, 1 lipca 2010 09:20:36
albo się biedak ugotował albo ma już zgniłe korzenie.czasami do doniczki pakują gąbkę która jest wiecznie mokra.Korzenie przy ściankach doniczki są ok podczas gdy te w środku gniją.Czasami podlewanie raz na tydzień jest za częste, po to sa te przezroczyste doniczki aby sprawdzać stan korzeni i ich kolor.Jeśli są ciągle zielone i żółte nie należy podlewać.podłoże między podlewaniami powinno cąłkowicie przeschnąć.Dobrze w doniczce wypalic więcej otworów bo wtedy podłoże szybciej przesycha i jest dostęp powietrza.
Czasami lepiej zaryzykować utratę kwiatów i wyjąć storczyka ,sprawdzić stan korzeni niż doprowadzić do śmierci rośliny.ja przesadzałam już kilka razy w czasie kwitnienia (ziemiórki) i nic się nie stało, tylko tzreba robić to badzo ostrożnie.powodzenia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marek
E-mail: mareks77@op.pl
Data: czwartek, 1 lipca 2010 10:04:55
Gąbkiw doniczce nie ma.....co do wody to owszem powiedziałem tydzień ale staram się żeby korzenie i podłorze przeschło.
Jedno jeszcze przychodzi mi na myśl......gorąco ostatnimi czasy u nas jest ale w pokoju temperatura nie przekracza 25 stopni więc z uwagi że kwiatek jest tropikalny to chyba nie to.
Jedynym powodem może być chłodne powietrze które wieczorem owiewa kwiatka gdy okno jest otwarte.
Chłodne to oczywiście też pojecie względne bo 19stopni podczas 28 w południe to jakaś różnica.
Zaznaczam że dzieje się to wieczorem i w nocy jak to w sypialni więc i temperatura otoczenia jest niższa więc różnica nie jest aż taka wielka ale z te 3 lub 5 stopni to na pewno.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail:  
Data: czwartek, 1 lipca 2010 10:53:29
Popieram przedmówczynię: albo się ugotował, albo ma zgniłe korzenie ( a najpewniej i jedno i drugie). Phalenopsisy lubią ruch powietrza, informacja że "chłodne" (!) powietrze mu zaszkodziło, to, daruj, ale ... śmiech na sali. Musiałoby wiać powietrze poniżej zera, a skutki byłoby widać bardzo szybko. Spadek stopniowy z 25 na 19 stopni - to przecież normalne, różnica miedzy dniem i nocą.
Po prostu znowu winna jest szklana osłonka, reklamowana jako "specjalna dla storczyków". Woda ścieka do niej, pozostaje na dnie i cały czas paruje nie pozwalając ani trochę podeschnąć podłożu. Brak koniecznego ruchu powietrza, podłoże nasiąka i zaczyna pleśnieć, gniją korzenie rośliny, roślina więdnie i umiera. W chłodniejszym otoczeniu może nie byłaby ta osłonka tak groźna, ale w zamkniętycm pomieszczeniu o temp. 25 (a teraz na pewno więcej) stopni przez cały dzień - masakra. W każdej doniczce z korą jest masa grzybów i naprawdę trudno lepsze warunki dla ich rozwoju niż te które zapewnia szklana osłonka - i to zresztą do czasu, bo zbyt wysokiej wilgotności to i pleśń nie przeżyje.

Do tego dochodzi zbyt częste podlewanie (bo nie ma opcji, aby podłoże schło w ciągu tygodnia) i mamy korzenie praktycznie gotowane na parze.

Po pierwsze: zdejmij szklaną osłonkę i użyj do czego innego (np. jako wazon). Po drugie: sprawdź korzenie i poczytaj posty o reanimacji phalenopsisa - będzie to konieczne.
Po trzecie: pamiętaj że storczyki to co prawda w większości faktycznie rośliny tropikalne, ale mało który żyje w otoczeniu pary wodnej 24 godziny na dobę. Potrzebują ruchu powietrza i nie znoszą stania w zalanym podłożu: w naturze nadmiar wody ścieka sam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marek
E-mail: mareks77@op.pl
Data: piątek, 2 lipca 2010 09:36:34
Zaglądałem wczoraj do doniczki jaki jest stan korzeni.
Mogę powiedzieć że nie jest źle ale super to też nie.
Zaczyna się proces gnilny więc usunąłem dwa korzonki ale pozostałe są w całkiem dobrej formie. Kwiatek przez szklaną doniczkę i brak przewiewu mógł mieć naprawdę za mokro.
Załączam parę fotek które uwidocznią stan liści.
Moze pozwolą one na kolejne celne uwagi.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marek
E-mail: mareks77@op.pl
Data: piątek, 2 lipca 2010 09:36:57




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marek
E-mail: mareks77@op.pl
Data: piątek, 2 lipca 2010 09:37:39




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marek
E-mail: mareks77@op.pl
Data: piątek, 2 lipca 2010 09:37:54




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: mania
E-mail:  
Data: piątek, 2 lipca 2010 11:46:16
te liście to bym zostawiła mimo że wyglądają brzydko.Roślina pobierze sobie co trzeba i same odpadną.trzeba uzbroić się w cierpliwość bo czasami to długo trwa.po tym wycinaniu korzeni nie podlewaj co najmniej 7 dni,bo ranki po odciętych korzeniach muszą się zabliźnić.Zraszaj tylko podłoże i listki od spodu może niektóre uda się uratować i pobudzi to roślinkę do wytworzena korzeni.W tej plastikowej osłonce powypalaj (np.śrubokrętem)więcej otworów co zapewni lepszy dostęp powietrza.ja swoje storczyki trzymam w grubej korze,jej kawałki są umieszczone luźno i widać przez osłonkę puste przestrzenie .to się sprawdza.podlewam zawsze w niedzielę rano(bo łatwo mi zapamiętać)odstałą,letnią wodą przez namaczanie.kiedy zaczynają się jesienne chłody to nawet co 10-12 dni.Tą ładną osłonke to sobie zachowaj na przyszłość kiedy dojdziesz do wprawy w podlewaniu.głowa do góry nie trać nadzieji,ucz się cierpliwości

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: mania
E-mail:  
Data: piątek, 2 lipca 2010 17:02:51
nadziei

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl