Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  ZYGOPELATUM - PROSZĘ O POMOC!!
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: żaneta
E-mail:  
Data: wtorek, 15 lipca 2008 13:38:23
Kupiłam jakiś czas temu Zygopelatum. W domu kwitł jeszcze około dwóch tygodni, jednak po pewnym czasie zauwazyłam czarne plamy na liściach, które szybko sie powiększały. Liście ze wszystkich pseudobulw uschły i opadły. Zastanawiałam sie czy już go wyrzucić i wtedy zobaczyłam nowe zielone listki. Przez jakiś czas pięknie rosły, jednak na nich także zaczynają pojawiać się te czarne plamki.
Czy ktoś może powiedzieć mi czym to jest spowodowane i czy można jeszcze uratować roślinę?
Bardzo proszę pomóżcie początkującej koleżance! Z góry dziękuję.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: żaneta
E-mail:  
Data: wtorek, 15 lipca 2008 13:39:38
załączam dokładniejsze zdjęcia.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: żaneta
E-mail:  
Data: wtorek, 15 lipca 2008 13:39:54




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: środa, 16 lipca 2008 00:14:13
To jest najprawdopodobniej choroba grzybowa ale proszę nie wyrzucać go. Mój Zygciu od wieeeeeeelu lat ma takie plamy i dzielnie kwitnie. Proszę nie spryskiwać rośliny, chyba że stoi na słońcu i jest to dzień z temp powyżej ~30*C. A swoją drogą takie maleństwa sprzedają? Oprysk Bioseptem był by wskazany. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna
E-mail:  
Data: środa, 16 lipca 2008 15:55:26
Witam
Marta zastanów sie co piszesz, jednoczesnie odradzasz oprysk i zalecasz opryskac bioseptem
to co zaatakowało zygopetalum to choroba grzybowa, prosze poobcinac ostrymi nozyczkami wszystkie chore koncówki lisci, rosline postawic w bardziej przewiewnym miejscu i opryskac ja srodkiem grzybobójczym, to powinno pomoc. W przyszlosci radze przesadzic rosline w bardziej przewiewne podłoze.
pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: żaneta
E-mail:  
Data: środa, 16 lipca 2008 17:54:07
Dzięki za wszystkie rady. Pełna nadziei biorę się do pracy!
Pozdrawiam!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł
E-mail:  
Data: czwartek, 17 lipca 2008 09:22:36
Poza tym to jest Zygopetalum, nie jakieś ZygoPELATUM. Niby nic, ale potem się nazywa, że "w necie nic na ten temat nie mogę znaleźć"...

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: JAeuterpe@interia.eu
Data: czwartek, 17 lipca 2008 22:31:28
Witam.
Mam 6 roślinek tego gatunku.Najwięcej problemu sprawia mi mackai,ale czasem pryskam nawożąc dolistnie.
Na początku ktoś mi doradził powieszenie na jabłonce.Po 3 dniach deszczu dostały plam i schowałam pod daszek.
W jednej gniły korzenie,więc przesadziłam i częściej pryskałam niż podlewałam.
Z pseudobulw dochowałam się młodych roślin.Część ich zamieniłam na inne.
Wiernie kwitną,a zapach to to, co najbardziej w nich cenię.Warto je mieć.
Od czasu do czasu można profilaktycznie popryskać środkiem od plamistości.
Powodzenia w uprawie.
Pozdrawiam.
Elżbieta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: żaneta
E-mail:  
Data: piątek, 18 lipca 2008 15:32:48
Witam ponownie!
Dziękuję Elu za rady. Mam nadzieję, że uda mi sie uratować tego storczyka, ale mam jeszcze jedno pytanie, czy teraz roślina powinna stać na zewnątrz?
Pozdrawiam! i czekam na odpowiedź

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: JAeuterpe@interia.eu
Data: piątek, 18 lipca 2008 22:04:01
Witaj.
Tak moje wszystkie stoją na dworze,ale nie pod drzewem,a pod daszkami z folii lub szklanymi.Staraj się aby stały na dworze jak najdłużej.
Pozdrawiam.
Elżbieta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: sobota, 19 lipca 2008 21:08:32
Witam!

W ub. roku moje zygopetalum wystawiłam w lecie za okno. Roślina była osłonięta daszkiem, ale pobyt na zewnątrz jej nie służył. Deszcz i wiatr częściowo postrzępił liście. Na niektórych liściach i na ps. bulwach pojawiły się czarne plamy. Zabrałam storczyka do mieszkania i przeprowadziłam reanimację - po wyjęciu z doniczki okazało się, że korzenie zaczęły zagniwać - wycięłam chore części, zasypałam węglem drzewnym i wsadziłam do nowego podłoża. Na szczęście roślina została uratowana. Bardzo mi na tym zależało, bo zygopetalum trudno dostać w sklepach. W tym roku pomimo pobytu w mieszkaniu, rośnie pięknie, ma już drugi pęd kwiatowy. Myślę, że zygopetalum potrzebuje przede wszystkim słonecznego stanowiska, odpowiedniej wilgotności otoczenia, ale jest wrażliwe na zalanie, na dworze często trudno dopilnować roślinę np. w czasie ulewy, która przecież zdarza się często w lipcu.

Agnieszka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: JAeuterpe@interia.eu
Data: sobota, 19 lipca 2008 22:29:15
Witam,
A moje spędzają lato na dworze od 4 lat.Mackai to uwielbia.Nie muszą mieć słońca,ale powinny mieć jasno.Niektórzy zalecają nawet cień.
Na korzenie istotnie należy uważać,mają bardzo wrażliwe.
Dobrze jest,gdy stoją na dworze i nic na nie nie pada.
Pozdrawiam.
Elżbieta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: JAeuterpe@interia.eu
Data: sobota, 19 lipca 2008 22:34:37
Dodam tylko,że to Zygopetalum wygląda mi na mackai.Tak więc,jeżeli kwitło listopad-grudzień i płatki kwiatu miał fioletowe,a warżkę białą w podłużne krótkie kreseczki to właśnie to.
Pa.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: żaneta
E-mail:  
Data: czwartek, 24 lipca 2008 11:21:14
Witajcie!
Rzeczywiście moje roślina to mackai. Odpowiada w całości Twojemu opisowi, Elu.
Wystawiłam swoją roślinkę za wschodnie okno i codziennie oglądam. Wygląda na to, że ma sie dobrze.
A czy możecie powiedzieć mi, jak Wy w domu uprawiacie tę roślinę, jakiej potrzebuje wilgotności, temperatury i w jaki sposób trzeba ją podlewać?
Pozdrawiam!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Elżbieta Ziąbkowska
E-mail: JAeuterpe@interia.eu
Data: czwartek, 24 lipca 2008 13:49:13
Witaj Zanetko!
Zygopetalum takie to botanik,a nie hybryda.Ma baaardzo wrażliwe korzenie,chociaż lubi wilgoć.W zimie temp.kilkanaście stopni w dzień,w nocy min.10.
Moje w ubiegłym roku w jesieni wypuściło przyrost i podczas mroźniejszej nocy zmarzł.Było w ganku 6 st.,więc uważaj.
Lubi dodatek liści bukowych do podłoża,świeże powietrze i przebywanie na dworze jak najdłużej.Pod koniec wzrostu zaprzestać prawie podlewania i czekać na kwiaty.Pachną pięknie,prawda?
Właśnie dlatego tak lubię Zygopetala.Tyle,że hybrydy kwitną 2 razy w roku.
Trzeba uważać na skorki,bo strasznie objadają młode ich liście.
Co jeszcze?
Lepiej nie spryskiwać.Robię to gdy nawożę dolistnie.Może moje się przyzwyczaiły,nie wiem,ale nie polecam,a jak już się uprzesz to tylko delikatną mgiełkę w największe upały.W razie plam popryskaj preparatem od plamistości.
Zygopetalum z reguły nie przepada za słońcem.Moje stoją od pn.-wsch.Może,gdy uznasz,że trzeba więcej światła to tak.W jesieni na ogół wszystkie lubią słońce.To je wzmacnia.Doświetlenia nie potrzebują.
POzdrawiam serdecznie.Elżbieta

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl