Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  pomocy
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: katarzyna
E-mail: k.montkiewicz@wp.pl
Data: środa, 14 marca 2007 14:52:30
Dziś jak zwykle co 1,5 tygodnia podlewałam mojego phalaenopsia , wstawiłam go naczynia z wodą i po chwili zobaczyłam jak coś zaczeło skakać po liściach i korzeniach , nie wiem co to były za szkodniki ale najwyrażniej woda je pobudziła a. bardzo dokładnie oglądam korzenie gdy są prawie suche i nić nie widziałam . Spanikowałam i natychmiast wyjełam go z doniczki ,wsadziłam go pod kran wypłukałam dokładnie całe podłoże z korzeni i przepłukałam dokładnie liście potem wszdziłąm go do nowego podłoża które niedawno zakupiłam. Mam pytanie czy on przeżyje taką reanimację (noworodki w szpitalach też myją pod kranem i nic nim nie jest ), czy może ktoś wie czym mogę je podlać aby pozbyć się ich na przyszłośc . pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: środa, 14 marca 2007 19:39:54
Miałam bardzo podobne złe doświadczenie, gdy któregoś dnia podlałam swoje falki i na jednym z nich zobaczyłam małe białe ruchliwe żyjątka, które uaktywniły się po potopie. Natychmiast przystąpiłam do "dezynfekcji". Zaczęłam od wyciągnięcia rośliny z podłoża, dokładnego przepłukania i inspekcji-co słychać w korzeniach. Następnie wszystkie sprzęty potraktowałam domestosem i wrzątkiem. Podłoże wyparzyłam w mikrofalówce, ale nie wiem, czy to standard postępowania. W każdym razie od tej pory problem nigdy się nie powtórzył, a kwiat przeżył bez problemu wszytkie moje eksperymenty i muszę napisać, źe ma się nawet dużo lepiej niż wcześniej. Nie wiem jednak, czy to robaczki mu szkodziły, czy mój brak wiedzy i doświadcznia. W każdym razie przeżył i ma się dobrze, a wcześniej zawiązane pąki nie opadły. Dodam, że po zabiegach nie podlewałam falka, aż prawie wypadł z doniczki.
Życzę powodzenia i czekam na wieści o efektach. Pozdrawiam
Marta

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl