Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  falek
  Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kuba
E-mail:  
Data: sobota, 27 maja 2006 14:29:19
Identycznie storczyki stały się moją pasją. Najpierw jeden, drugi, trzeci i tym sposobem dorobiłem się 15, choć ciągle poluję na nowy okaz. Nadal jestem wielkim fanem phalaenopsisow i paphiopedilum. Ten storczyk,który jest zaprezentowany w tym temacie udalo mi się nabyć w Tesco, za identyczną kwotę. Kwitnie do tej pory.
pozdrawiam, Kuba

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: xxx
E-mail: xxx@xxx.pl
Data: niedziela, 28 maja 2006 21:50:04
Witam Pani Ewo !!!
Dziękuję za dedykację zdjęcia, piękny balkon robiący duże wrażenie, aż miło popatrzeć, nawet zdjęcie robi duże wrażenie a co dopiero rzeczywistość
Pani Ewowedle mnie różnica między storczykiem z metką a bez metki jest taka jak pani, że te z "metkami" są zarejestrowane, opisane z całą swoją historią opisującą badania genetyczne natomisast wedle mnie duża część bez metkowych biorąc pod uwagę koszty "wytworzenia niwej rośliny" i szybki zysk producentów są modyfikacjami genetycznymi podejżewam nie botanicznych gatunków a już gatunków zmodyfikowanych tzn. w jakimś tam stopniu przystosowanym do hodowli "parapetowej w mieszkaniu europejskim z ogrzewaniem CO". i teraz pytanie czy owa modyfikacja to jest już nowa roślina i zysk przysługuje temu twórcy czy jest to roślina zmodyfikowana a prawo uprawy ma hodowca chyba że udzieli licencje na hodowle i sprzedaż. Notabene bardzo dużo procesó sądowych toczy się w \holandii mających stwierdzić czy dana roślina jest jeszcze dotychczasową rośliną i prawo do sprzedaży ma hodowca oraz licencjonobiorca czy też ta roślina po spełnieniu określonych przesłanek jest nową rośliną i ....
Dlatego też twierdzę że z punktu widzenia przeciętnego hodowcy nie ma znaczenie czy posiada roślinę z metką czy też bez metki i ta bez metki niekoniecznie musi być hybrydą, która w 2 roku wypusci małe zniekształcone kwiaty na skutek pędzenia. Tak mogą robić wszyscy hodowcy nie tylko ci co hodują te bez metek. A co do lepszych warunków uprawy przez tajlandzkiego hodowcę też nie jest do końca tak że są lepsze gdyż storczyk występujący w warunkach np naturalnych na wysokości np 1500 do 2000 mnpm roślnie w tajlandii na farmie na wysokości np 300 mnpm więc i tak i tak nie żyje w warunkach naturalnych a tylko sztucznych tak jak i w szklarni u hodowcy europejskiego
pozdrawiam i jeżeli to jest możliwe to proszę o więcej zdjęć z tego pięknego balkonu

Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl