Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Do DOŚWIADCZONYCH!
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kasia
E-mail:  
Data: środa, 26 stycznia 2011 12:54:25
Witam Wszystkich.
Bardzo proszę o pomoc, od 4 lat mam kilkanaście egzemplarzy phalaenopsis.Ale cały czas mam ten sam problem, storczyki bez problemu wypuszczają pędy kwiatowe,zazwyczaj w tym samym okresie (2 razy w roku)obfite w pączki , rozgałęzione - ale niestety czy to jest pora lata, zimy wiosny czy jesieni zawsze pączki rosną do 1 do 1,5 cm wielkości żółkną i odpadają i tak przez lata nie jestem wstanie wychodować własnych kwiatów.Co mogę robić nie tak.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kasia
E-mail:  
Data: środa, 26 stycznia 2011 14:22:35
DODAM jeszcze ,że wertuje na bieżąco forum i staram się stosować do wszelkich zaleceń uprawy storczyków,w lecie chronię przed ostrym słońcem, zimą przekręcam grzejniki mam ok. 20 C , wilgotność też jest chyba w porządku. Oczywiście nawożę jak zalecają na forum,storczyki są zdrowe bez szkodników . NA co jeszcze powinnam zwrócić uwagę.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail:  
Data: środa, 26 stycznia 2011 23:43:12
Doświadczeni są znudzeni, ja też nie doczekałam się odpowiedzi ale o falkach trochę wiem, więc podpowiem. Skoro pąki odpadają to roślina jest zbyt słaba aby kontynuować ich wzrost. Musi być jakiś błąd uprawowy: może mają zbyt ciemno, może są przenawożone albo głodne, może wieje na nie zimne powietrze. Mamy mało danych w poście aby odpowiedzieć jednoznacznie ale analiza warunków i tak musi należeć do właściciela. Może zdjęcia pomogą. Przy takiej ilości roślin nie chce mi się wierzyć aby nie było szkodników. Latwo zawlec je z nowymi roślinami. Swiatło też jest b. ważne. Trzeba pamiętać że te doniczki to kawał przyrody, a przyroda nierychliwa ale sprawiedliwa i nieomylna. Moje phragmipedium latami kwitło regularnie i długo, aż do znudzenia. Ten ,,szuwarek,, zabierał dużo miejsca, więc rok temu powiesiłam je pod sufitem w pokoju , za firanką (ładnie wyglądało) i nie doczekałam się kwiatów. Teraz wróciło przed firankę. Zaden cud się nie stanie - trzeba spełniać ich wymogi. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: m
E-mail:  
Data: środa, 26 stycznia 2011 23:59:44
Kasiu kochana. Twoje falki są zamrożone. Phalaenopsis jes gatunkiem CIEPŁOLUBNYM 20 CELSJUSZÓW TO ZA MAŁO. Szczególnie zimą przy braku światła. Poczytaj dokładnie stare posty o falkach. Zimno i brak światła daje efekty opisane przez Ciebie. Nam starszym po prostu nie chce się odpisywać na 100mln jednakowych problemów...................................

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kasia
E-mail:  
Data: czwartek, 27 stycznia 2011 08:08:22
Dziękuje za wszystkim za odpowiedzi, jeśli chodzi o szkodniki , może to chore ale codziennie mam obchód każdego wyciągam z doniczki i dokładnie oglądam, reaguje jak tylko zauważę coś niepojącego, jeśli chodzi o temperaturę to wydaje mi się ,że w kwiaciarniach nie mają powyżej 20 C, bo jeśli ma być faktycznie więcej to na pewno nie ma tam po 24 C. Pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kasia
E-mail:  
Data: czwartek, 27 stycznia 2011 08:11:17
I w kwiaciarniach te storczyki świetnie rosną , pączki się rozwijają, i co chwilę ktoś wchodzi i wpada zimne powietrze bezpośrednio do środka - a zima w tym roku sroga.Pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail:  
Data: czwartek, 27 stycznia 2011 09:59:11
20*C w zupełności im wystarczy. Może je odwracasz i stawiasz w innej pozycji w stosunku do światła? Przegląd raz na miesiąc w zupełności wystarczy ale ma to być wykonane dokładnie : w b. dobrym punktowym oświetleniu i przez lupkę. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Katie
E-mail:  
Data: czwartek, 27 stycznia 2011 23:12:49
Kasiu, to że w kwiaciarniach mają po 20st i ciągłe przeciągi to nie znaczy, że jest to dla falków idealne miejsce. Panie w kwiaciarniach często nie znają się na falenopisach i często im tam rośliny po prostu giną. Są ładne po przywiezieniu tylko przez pewien czas. Nie sugerowałabym się więc warunkami jakie tam panują. Skup się raczej na tym czego te rośliny na prawdę potrzebują. Tutaj znajdziesz szczegółowe instrukcje http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/Phalaenopsis.html Najprostszym powodem mogą być jakieś przeciągi w Twoim mieszkaniu (otwierasz okno na mrozie) przez co rośliny reagują zrzucaniem pąków. Storczyki nie lubią też ciągłego przestawiania, sama tego doświadczyłam no i niestety o tej porze roku może być za mało światła dla nich... Oto najczęstsze powody.
Życzę powodzenia w uprawie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: m
E-mail:  
Data: piątek, 28 stycznia 2011 08:49:57
Pani Kasiu i pani Marto :
- Orchidee - amatorska uprawa storczyków Kubala, Kusibab, Szlachetko - Multico W-wa 2002 tekst strona 168 + tabelka str 54
- Storczyki K.Oszkinis PWRiL W-wa 2004 str 171
- dział stoczyki a-z tego forum
i mnóstwo innych miejsc w których jak sie chce to można sie dowiedzieć

A argumenty w rodzaju "storczyki w kwiaciarniach świetnie rosną" to ..... . One tam nie rosną tylko są towarem na półce i po 2-3 tygodniach nie sprzedane są wyrzucane. Rosną to one w gospodarstwach ogrodniczych w szklarniach.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: m
E-mail:  
Data: piątek, 28 stycznia 2011 08:51:48
Przepraszam, zdrażniło mnie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Małgosia
E-mail: m.wegner@op.pl
Data: piątek, 28 stycznia 2011 10:46:04
M
Jeszcze dodam (pewnie czytanie mądrych pozycji książkowych to zbyt wymagająca sprawa a można też ich nie posiadać w bibliotece), że Phalaenopsisom oraz innym storczykom szkodzi jak w pobliżu nich znajdują się świeże owoce, wtedy też zrzucają pąki albo kwiaty.
20 stopni przez pewien czas nie zaszkodzi i nawet można takim obniżeniem temperatury przez jakiś czas zainicjować kwitnienie. Jednak Phalaenopsis jest rośliną tropikalną i bardzo ciepłolubną – nawet ten z zimnej kwiaciarni. Uwierz moim poprzednikom, te rośliny nienawidzą zimna i przeciągów. Postaraj się zastosować do udzielonych tu wskazówek i poobserwuj swoje rośliny przez miesiąc czy dwa jak będą się zachowywały w cieplejszej temp. Poczytaj w archiwum orchidarium lub na innych stronach i znajdziesz te same wskazówki. Tak jak napisała Marta tutaj można znaleźć mnóstwo informacji i odpowiedzi na te same pytania, dlatego często kolejna osoba pytająca o to samo a nie szukająca wcześniej odpowiedzi w archiwum potrafi mocno doświadczonych zirytować.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail:  
Data: piątek, 28 stycznia 2011 11:30:07
Nieszkodzi, ale ja nie pisałam i nie uważam że storczyki rosną w kwiaciarniach bo są tam zwylke tragicznie traktowane . Książek mam znacznie więcej i czytam je prawie codziennie wieczorem ,,do telewizora ,,. Ciekawsze są . Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: m
E-mail:  
Data: sobota, 29 stycznia 2011 08:59:17
Nie pogniewajcie się teraz. Pierwszego falka kupiłem zimą 1991r. Przeżył trzy lata w mieszkaniu w którym nie dało się obniżyć temperatury poniżej 25 st zimą. Zmarł gdy przeprowadziliśmy się do "starego budownictwa" ze skrzynkowymi oknami gdzie na parapecie temp. zimą spadała do 10 st.Potem miałem tych falków ze 40. Obecnie 6 w tym jeden bardzo ciepły umiera. WIEM, że wielkokwiatowe falki w temp dnia poniżej 23-25st zaprzestają rosnąć. Nie rosną liście tylko powoli rosną pędy kwiatowe. Drobnokwiatowe falki rosną jeszcze przy temp dnia ok. 20 ale w takich warunkach gubią wszystkie pąki. Kwiaty rozwijają się dopiero w maju. O dziwo najlepiej w chłodnym domu rosną equestrisy. Swietnie zimą przyrastają liście, wyrastają pędy kwiatowe ale one też odrzucają pąki. Natomiast w opisanych przez p. Kasię warunkach cornu - cervi umrze. Jeśli chodzi o etylen, to faktycznie skraca on żywotność kwiatów. Ale chyba trzeba by dojrzewać z falkami skrzynkę zielonych pomidorów żeby obrzuciły pąki. Niszczą też pąki wełnowce lecz, żeby zniszczyć pąk to jeden owad na ogonku nie wystarczy, musi być cały wianek.
I jeszcze. Temp wskazywana przez termometr na wewnętrznej ścianie budynku nie jest tożsama z tą na parapecie.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Katie
E-mail:  
Data: niedziela, 30 stycznia 2011 10:37:08
Drogi M,
mi wystarczyło kilka dojrzałych już pomidorów (jeszcze nie przejrzałych) i moja niewiedza. Storczyk w ciągu jednej doby zrzucił kwiaty i pąki. Czytałam też że jedna pomarańcza z goździkami, jako świąteczna dekoracja, da radę
Więc wcale nie tak dużo znowu potrzeba

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Małgosia
E-mail: m.wegner@op.pl
Data: poniedziałek, 31 stycznia 2011 10:01:51
Może to być też kilka jabłek lub parę sztuk mandarynek. Niestety sprawdziłam na własnych roślinach. Kto by tam całe skrzynki w domu trzymał

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marek
E-mail: m.siwik@wp.pl
Data: poniedziałek, 31 stycznia 2011 16:49:07
Kłócić sie nie będę. W kuchni mam zawsze około kilograma owoców różnych ( jabłka kiwi pomarańcze dziś). Obecnie od 2 tygodni kwitnie c.speciosa bez żadnych złych objawów. Katleje,pafiopedila utrzymały kwiaty normalnie. Reszta na razie nie kwitnie. A zimą falenopsisy mi nie kwitną bo mam zimno.Zresztą na tyle zimno że kwitnienie od listopada do maja przerywa też psychopsis.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kasia
E-mail:  
Data: poniedziałek, 31 stycznia 2011 17:55:27
dziękuje wszystkim za odpowiedzi, no dobrze ale jakiś czas temu zabrałam dwa do łazienki tam jest myślę naprawdę ciepło, nie wspomnę o panującej wilgotności podczas kąpieli,i znowu to samo rosły pąki do pewnego momentu zżółkły i opadły. Przecież to prawie tropikalne warunki, - stały na parapecie w łazience i okna nie otwierał tam wcale jest szczelne PCV chodzi tylko elektryczny wentylator, wcięć trudno mówić o zimowych przeciągach. Jak wspominałam forum od 4 lat i staram wprowadzać wszystkie porady, więc miałam nadzieję że może przeoczyłam coś nie nie jest aż tak oczywiste. Proszę tylko o poradę nie chciałam wywołać sensacji u pani m .Pozdrawiam wszystkich znerwicowanych.

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl