Autor: |
Ania Packo |
E-mail: |
koteczekanusi@o2.pl |
Data: |
wtorek, 3 lipca 2007 18:09:15 |
Mam standardowy problem - więdnące kwiaty na Phalaenopsisach. Nie byłoby to dla mnie takie szokujące, gdyby nie robiły tego naraz 4 stojące obok siebie. Co do trzech z nich mogłabym złożyć to na karb zwykłego przekwitnięcia (bo kupiłam je już kwitnące i nie wiem, jak stare mają kwiaty), ale jednego obserwowałam od pierwszego pączka (jakiś miesiąc temu), a tu nagle w ciągu tygodnia zrzuca trzeci kwiat. I pytanie: czemu? Czy to możliwe, że zrzuca kwiaty, żeby "pójść w liście"? (Właśnie urósł mu nowy i zaczyna kolejny, a żaden stary nie zżółkł)? Dodam, że jakkolwiek ma piękne liście, to nie one są moim głównm celem.
Warunki uprawy: wschodnie okno, bezpośrednie słońce do ok. 12, od 7 - 8 podnoszę żaluzje (czasem zupełnie do góry, a czasem zostawiam "paski"), może im za gorąco? W tym czasie też zamykam okno do 17, w pozostałym czasie wieje na nie powietrze z okna uchylonego "do góry", ale nie widzę kołysania kwiatów, więc pewnie nie przeciąg. Poza tym oststnio jest ciepłe powietrze. Sprawdzałam korzenie, są nawodnione. Żadnych robaków nie zauważyłam.
Dodam, że to nie szok po przestawieniu, bo stoją u mnie już parę tygodni, a jeden rok.
Co robić, by im pomóc utrzymać kwiaty?
Ania |
|
|