Temat: |
Re: doświetlanie |
Autor: |
Patrycja S. |
E-mail: |
patrychas@poczta.onet.pl |
Data: |
sobota, 4 listopada 2006 16:11:45 |
Witam i dziekuję za odp.
Ale to rzeczywiscie wychodzi bardzo duzo swietlówek
Ta moja jedna żaróweczka to na nic sie zda...
Wiem wiem że rózniez bez doswietlania akurat phalaenopsisy sobie poradzą, bo 2 lata sobie radziły i ładnie kwitły, ale teraz gdy kolekcja jest powiekszona o ciekawe mieszańce to choc troche chciałam im pomóc.
Na razie zarówka zostanie i bede ja włączać popołudniu, od ok15-16 do 19-20. Moze chociaz troche pomoże a nie zaszkodzi. Pozdrawiam patrycja |
|
|
|