Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Dendrobium closterinum
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: środa, 24 maja 2006 21:37:07

Witam,

Z Dendrobium closterinum spotkałam się po raz pierwszy na naszej wystawie, gdzie je przypadkiem wypatrzyłam u Manuela , jako "coś" z pędem kwiatowym i z pąkami
Google niczego nie "wyrzucają", nie ma też nic o tym gatunku w encyklopedii Jaya Pfahla , ale od czego mądre księgi...

Dendrobium to należy do sekcji Eleutheroglossum, obejmującej 4 gatunki epifityczne lub naskalne, występujące wyłącznie na Nowej Kaledonii i w północnej Australii, na niskich i średnich wysokościach, rosnące w niezbyt gęstych lasach deszczowych.
Są to małe lub średnie rośliny o maczugowatych psb, a na kwiatostanach pojawia się kilka niewielkich kwiatów.

Przedstawiane Dendrobium closterinum występuje wyłącznie na Nowej Kaledonii, od poziomu morza do 1000 m, na małych drzewach na otwartych przestrzeniach, gdzie jest dużo światła, a deszcze padają przez cały rok.

Po kilku dniach jeden z pąków zaczął pękać...


Cała roślina, o wysokości ok. 15-17 cm z pędem kwiatowym, tak wygląda


Wymaga podwyższonej wilgotności, ciepła i jasnego światła, podlewania przez cały rok, ale między podlewaniami musi przesychać...




Może być uprawiane na podkładce lub w doniczce z dobrze przepuszczalnym podłożem


Wygląda na łatwe w uprawie , co także jest podkreślone w książce...

Pozdrawiam, cdn...
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona Dorochowicz
E-mail: iwodor@poczta.neostrada.pl
Data: środa, 24 maja 2006 22:25:26
Witam !

Ładne, łatwe, to wspaniała kombinacja
Zauroczyło mnie to dendrobium.
Grażyna, co nam jeszcze szykujecie , Ty i Twoi podopieczni ?

Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: środa, 24 maja 2006 22:37:03

4 prezentacje mam już przygotowane , ale przecież nie mogę wszystkiego na raz...
A potem się zobaczy, co w międzyczasie zakwitnie, pąki widać

Tylko mi "padł" kabel od aparatu i póki co jeździć muszę z kartą do zczytania, zanim nowy nie nadejdzie

Pozdrawiam,
Grażyna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl