Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  dendrobium lawesii
  Strona:    [1] 2    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona Dorochowicz
E-mail: iwodor@poczta.neostrada.pl
Data: sobota, 12 listopada 2005 21:32:11
Witam !

Grażyna serwuje nam same trudne rośliny. Aby to zrównoważyć chciałabym pokazać dendrobium lawesii, które dla odmiany nie sprawia żadnego kłopotu.



To dendrobium jest epifitem. Występuje nisko na drzewach w wilgotnych lasach Papui-Nowej Gwinei, na wysokości 800-2000 m. Zimą wymaga suchego okresu spoczynku.Może kwitnąć w ciągu całego roku.

Moja roślina została zakupiona latem ubiegłego roku.
Zakwitła już jesienią, ale kwiatów było niewiele i utrzymały się niecałe dwa miesiące. Po przestawieniu jej w pobliżu nawilżacza, w maju br. obsypała się kwiatami



Teraz co prawda przekwita, ale tworzą się już nowe pąki




Pozdrawiam Iwona



Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl
Data: sobota, 12 listopada 2005 22:31:47

Witam,

Iwona, to wcale nie są trudne w uprawie rośliny!!!

Natomiast co do warunków uprawy Dendrobium lawesii to mam jedną uwagę ; jak podają "mędrcy w tej materii", dendrobium to nie wymaga suchego spoczynku , można co najwyżej nieco zmniejszyć ilość wody zimą, jeżeli nie zapewniamy odpowiedniej temperatury i nie doświetlamy podczas krótkich u nas, zimowych dni. To jest w zasadzie dendrobium do szklarni o umiarkowanej temperaturze
Natomiast pojawiające się na bezlistnych pseudobulwach (u mnie na zmianę, na dwóch ) czerwone kwiaty są rewelacyjne, bardzo je lubię...
No to dołączę zdjęcie moich kwiatków



Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona Dorochowicz
E-mail: iwodor@poczta.neostrada.pl
Data: niedziela, 13 listopada 2005 09:26:40
Witam !

I to by się zgadzało z moimi obserwacjami

Ponieważ bałam się je zasuszyć( chociaż tak znalazłam w literaturze ), w ciągu zimy podlewałam po prostu znacznie mniej, a ono zakwitło.
Moje dendrobium nie ma aż tylu kwiatów. Stoi jednak na parapecie przy nawilżaczu, bez doświetlania, a to nie daje takich warunków jak w orchidarium. Ale i tak się cieszę. Super dendrobium !
W tym miejscu można dodać, że kwiaty mają różne odcienie czerwieni, ale mnie wybierał Jerzy , Grażynie pewnie też , więc mamy najpiękniejsze .

Pozdrawiam ! Iwona


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Eda
E-mail: eda1983@o2.pl
Data: niedziela, 13 listopada 2005 18:30:45
Są po prostu prześliczne
Także pragnę posiadać takie dondribium.
A może panie mają kleiki…?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Witold Dobrzyński
E-mail: witolddobrzynski@wp.pl
Data: niedziela, 13 listopada 2005 19:13:34
Ja ze swoim dendrobium lawesii mam inny problem . Kupiłem je 2 lata temu i od tego czasu cały czas kwitnie.... Miał jedynie raz 5 dni przerwy a w następnym roku niecałe 2 tygodnie. Problem polega na tym, że przez te 2 lata mam tylko jeden nowy ulistniony przyrost i zaczynam się już martwić .

Pozdrawiam

Witek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: Grazyna.Sieminska@poczta.neostrada.pl
Data: niedziela, 13 listopada 2005 19:23:40

Ja nie widzę w tym problemu . Mój też od ponad 2,5 roku kwitnie prawie bez przerwy i też ma tylko 1 nowy przyrost, ale najważniejsze, że ma . Teraz od około miesiaca nie kwitnie, i pewnie takie próby zlikwiduję w zarodku , właśnie po to, żeby wiosną wypuścił nowy przyrost...

Natomiast u mojego nie wyrasta żadne keiki, w węzłach powstają pąki kwiatowe

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Bartosz Warwas
E-mail: swiatorchidei@boo.pl
Data: niedziela, 13 listopada 2005 19:27:58
Suppppeeeer roślinka......i tak długooooooo kwitnie.
pozdrawiam
Bartosz Warwas
http://swiatorchidei.boo.pl/forum/

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona Dorochowicz
E-mail: iwodor@poczta.neostrada.pl
Data: niedziela, 13 listopada 2005 19:33:27
Witam !

Ale macie problemy !
Ja się cieszę, że żyje !!!

W tamtym roku również nie doczekałam się żadnych przyrostów, ale dopiero niedawno skończyły swój wzrost dwie, chyba ubiegłoroczne pseudobulwy. W tym roku, mniej więcej miesiąc temu zobaczyłam, że w końcu się coś przebija. No i są ...aż trzy nowe przyrosty Keiki i u mnie się nie tworzą .

Pozdrawiam Iwona


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona Dorochowicz
E-mail: iwodor@gmail.com
Data: niedziela, 1 października 2006 21:54:06
Witam !

Odkurzyłam tę wiadomość, aby pokazać roślinę w innej wersji kolorystycznej
DENDROBIUM LAWESII VAR BICOLOR


Kwiaty ma trochę węższe od typowego D. lawesii


Mam tylko nadzieję, że i to dendrobium będzie również kwitło miesiącami

Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Milena
E-mail: milena@amq.pl
Data: wtorek, 3 października 2006 03:18:05
Kochani Państwo - nie dajmy sie zwariować skoro Dendrobium już to robi To przesuszenie jest bardzo ważne - bo stąd się też biorą kłopty z przyrostami. Dajcie jej trochę spocząć, dzięki temu jest szansa że wyprodukuje interesujące was przyrosty, - jesli jej nie wyciszymy - to cała energia roślinki skupia się na tworzeniu pięknych jakby nie było kwiatków. Ale też mała uwaga, - skoro tak bardzo intensywnie kwitnie to niestety ale musicie stosować dowożenie - produkcja kwiatków to niestety wydatek energetyczny. W hodowli storczyków jak i innych roślin taki przypadek wzmożonego kwitnienia występuje, ale trzeba wiedzieć, że spoczynkowe leżakowanie jest bardzo ważnym, ponieważ dzięki niemu roślina wzmacnia się. Nie chcę straszyć ale cała ta sytuacja w dłuższej perspektywie może być zwieńczona smutnym finałem. Jakakolwiek banalna infekcja* z którą bez problemu poradziłby sobie ZDROWO PROWADZONY okaz, może w bardzo krótkim czasie doprowadzić do śmierci. Skoro roślince brak rozwagi, życzę jej Państwu - czyli tak jak w przedszkolu zagonić na drzemkę.

* pochodzenia bakteryjnego ale inna niż bakterioza pseudomonasowo-proteusowa, bo ta przez swą oporność i zjadliwość uśmierca niebywale nawet zdrowe storczyki z rodzaju Dendrobium i Phalaenopsis. Przy jej zwalczaniu niestety ważna jest szybkość naszej reakcji i kondycja chorego, może kiedyś jak znajdę troszkę czasu, zaprezentuję tu moje własne autorskie metody terapii (zresztą przydałby mi się pacjent).

Strona:    [1] 2    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl