zapomniałam napisać, że o tym cymbidium marzę już od dawna. Kiedyś usiłowałam nawet znaleźć kogoś do wspólnego kupna mocno rozrośniętej rośliny, ale się nie udało
Może kiedyś jednak będę je miała, bo mi się baaaaaaaardzo podoba
Gratuluje to jest chyba jedyne cymbidium ktore chcialbym miec ale jakos nigdy nie udaje mi sie go kupic na wystawach, bo zawsze cos innego przyciagnie moja uwage moze kiedys wreszcie mi sie uda je kupic
Pozdrawiam Grzesiek
Witaj ,
tak to piękna roślina ale jak widać mocno kapryśna .
Wymyśliłam teorię; dlaczego zakwitło u mnie. Sprawdzę jeszcze raz w tym roku i pewnie opiszę. Chyba że to czysty przypadek .
Byłam też u moich rhynchostylisów, tak pogadać o kwitnieniu ale bez efektu.
Zazdroszczę kwitnienia, ten biały jest piękny.
A niech tam, to i ja się pochwalę moim erythrostylum, które kwitnie u mnie po raz pierwszy :
i jeszcze pod innym kątem:
Nie mogę powiedzieć, że mam jakieś doświadczenie w uprawie tej rośliny, ponieważ jest ona u mnie zaledwie od marca ubiegłego roku, ale patrząc na jej stan wyjściowy:
przypuszczam, że raczej znalazłam z nią „wspólny język”
Pani Ewo, zastanawiam się od jak dawna ma Pani swojego storczyka?
Może ilość kwiatów „przychodzi” z wiekiem ....
Witam,
to jest dopiero kwitnienie.
Moja roślina też młoda, ale po przejściach;
- stojącą w ogrodzie chciał zjeść przędziorek i takie inne potwory
- przeżyła pomór na balkonie
Idą jeszcze trzy pędy, ale czy to kwiatowe czy nowe przyrosty tego jeszcze nie wiem, za małe.
Drogie Panie - Wasze okazy zmuszają do zachwytu, nawet z jednym kwiatem.
Na tym pierwszym za zdjęć urzeka nieprawdopodobnie piękna tekstura kwiatu, coś jakby kryształki cukru lub lodu, a wnętrze jak z tkaniny.
Pozdrawiam.
Witam,
Taaak... Te kwiaty są zjawiskowe i bardzo eleganckie. Gratuluję! Mam nadzieję, że będą się długo trzymały na pędach .
Pozdrawiam,
Lidia Aniśkowicz