Witam ,
chwalę się tym razem bez opisu rodzaju i warunków uprawy bo są informacje o tej vandzie tu na stronie.
Dodam tylko, zbiornik z wodą o którym kiedyś pisałam a nad którym wiszą moje vandy na tyle zrobił dobry klimat dla ich uprawy, że kwitną bardzo okazale.
Powstał natomiast inny problem. Rośliny tak się rozrosły i splątały ze sobą, że ja nie mogę zrobić im takich zdjęć jakbym chciała. Boje się rozlątywać aby nie uszkodzić korzeni. Zdjecia robione z ręki i użyty flesz, ale myślę, że i tak jest co oglądać. One są po prostu cudne .
ooorety... masz piękne lwiątka - najładniejsze kwiaty tej wandy jakie kiedykolwiek widziałam - ciekawa jestem czy ten zielonkawy kolor zniknie czy się utrzyma? wszędzie są jej zdjęcia czysto żółte a ten zielony kolor jednak dodaje dużo uroku.
pozdrawiam
beata
Wiesz, ta vanda jest w kolorze bardzo dziwnym.
Ma w sobie pomarańcz, cytrynę i kiwi.
Kolor pewnie się zmieni, rozkwitając była bardzo jasno żółta.
Pozdrawiam
ewka