Kupiłam w pierwszym imporcie p. Jerzego z Oak H.G.
Czyli jakieś temu, z ponad 10 lat dobrze.
Tak zakwitła w tym roku po raz pierwszy.
Jeszcze mam jedną taką perełkę z tamtych czasów, której kwiatów nie widziałam.
Witam, nawiązując do dłuuuugiego okresu czekania na pierwsze kwitnienie to i ja się doczekałem. Dawno dawno temu na wystawie w Łódzkiej Palmiarni dostałem poniższego mieszańca jako siewkę od Jerzego. Ze starości fiszka się rozpadła z zachowanych resztek udało mi się ustalić tylko jednego z chyba czterech rodziców tj. BLC. Mem. "Crispin Rosales" Myślę że roślinę mam od około 6-8 lat.
Witam,
gratuluję cierpliwości i pięknych kwitnień
Beatko, czy to ta ślicznotka tak Ci zapachniała ostatnio? Baaardzo mi się podoba! Jestem pod wrażeniem - tyle lat czekania!
Gdybyś kiedyś dzieliła lub straciła cierpliwość do dalszej uprawy , to chętnie przygarnę. Jakby coś, to daj znać.
Bardzo piękna, gratuluję .
Ciekawostką jest to, że wszystkie współczesne egzemplarze tego storczyka pochodzą od jednej, jedynej laelii znalezionej w górach Sao Fidelis w Brazylii. Do tej pory trwają spory na ile jest gatunkiem botanicznym , a na ile mieszańcem . Ale dla nas ważniejsza jest uroda kwiatu niż jego kod DNA
Grupa: 
,
, bo moja już dawno kwitnie na "niebiańskich łąkach". No i ta cierpliwość... 
