Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
piątek, 8 stycznia 2010 12:47:04 |
Ja mam ja w greenhousie - taki lepiej zoorganizowany tunel foliowy jak narazie, w niedalekiej przyszlosci bedzie w wiekszym poliwéglanowym, ale calosc przenioslem dzieki Bogu narazie do kuchni (razem z konstrucjá) bo przy takiej zimie, jakiej UK jeszcze nie widzialo, nie wyrobilbym na ogrzewanie
Jak wspomnialem ciezko mi sie wypowiedziec co do warunków, bo to niedawny przybysz, napewno to roslina ktora przesycha szybko miedzy podlewaniami, wymaga podwyzszonej wilgoci, w naturalnym siedlisku temp siega noc/dzien zimá 11/24C w lato 14-15/26, opady sa nieco nizsze luty-kwiecien ale wciaz znaczne, wiec nie sadze tu by byl jakis wyrazny okres spoczynku.
Mam jeszcze jedna z tego rodzaju inny gatunek z torebkami nasionnymi juz bez kwiatow wiec jesli uda sie doprowadzic do kwitnienia obie za jakis czas dopiero bede wiedzial czy takie warunki zamontowanym roslinom serwuje odpowiednie, bo pewnie teraz troche za cieplo w nocy no ale cuz na wiosne znow beda dobowe roznice na zewnatrz.
Inna rzecz, ze nie sadze by roslina byla dostepna gdziekolwiek w sprzedazy Mam jeszcze bardzo podobn apokrojem Maxillaria pseudoneglecta - zolte kwiaty, i wiem ze jeszcze podobne kwiaty sa u Maxillaria aggregata (ale zupelnie inne wachlarzowato ulozone liscie) - rózowe, pewnie podobnych jest o wiele wiecej i moze ktores sa i dostepne w sprzedazy, ale tego niestety nie wiem.
Pozdrawiam
Piotr Markiewicz
|
|
|