Wiadomość

Autor:

Piotr D.

E-mail:

Data:

wtorek, 4 sierpnia 2009 21:36:16

Witam
Tym razem przedstawię kwitnącą Stanhopea tigrina. Chyba nic nie trzeba pisać zdjęcia same mowią za siebie

. Szkoda, że nie nie można przedstawić w żaden sposób zapachu... a pączek sobie rósł, rósł i rósł....

... aż tu nagłe jeden pąk kwiatowy zmienił barwę na nietypową...

...ale niestety nie rozwinął się

Szkoda tylko, że kwitnie tylko 3 dni

Pozdrawiam.

Autor:

ela

E-mail:

Data:

wtorek, 4 sierpnia 2009 22:51:28

Cudo

Autor:

Anna

E-mail:

Data:

środa, 5 sierpnia 2009 06:56:42

Fakt, cudo

.
Anna

Autor:

Aga Chmara

E-mail:

Data:

środa, 5 sierpnia 2009 12:08:46

Piękna jest
dla takiego widoku i takiego zapachu warto czekać.
Bywa tak że najpiękniejsze rośliny w kolekcji kwitną najkrócej, trzeba się cieszyć że akurat było się w domu jak kwitły

Pozdrawiam
Agnieszka

Autor:

Piotr D.

E-mail:

Data:

czwartek, 13 sierpnia 2009 19:29:28

Stanchopea tigrina po raz 2

Pozdrawiam Piotr D.

Autor:

Regina

E-mail:

Data:

piątek, 14 sierpnia 2009 18:56:08

Panie Piotrze! Pana stanchopee zapierają dech w piersi.Podziwiam te piękne kwiaty i gratuluję doprowadzenia ich do kwitnienia. Mam kilka stanchopei od 2 lat ale żadna nie chce mi zakwitnać. Rosna jak u Pana w takich samych koszach też wyłożonych kokose i nic - podlewam, spryskuję, proszę o choćby jeden kwiat i nic.I dlatego mam ogromną prośbę o kilka wskazówek jak sprawić by one zakwitły w domu- jakie podloze,nawozy czy pryskac kosz, czy zamaczac cały? Bardzo prosze o radę, bo widzę w tle,że ma Pan RAJ NA ZIEMI!!!

Autor:

Piotr D.

E-mail:

Data:

piątek, 14 sierpnia 2009 20:00:11

Bardzo dziękuje za miłe słowo. Na kwitnienie tych egzemplarzy czekałem jakieś 4 lata. Sporo czasu ale sie udało

, jest jeszcze kilka egzemplarzy, które nie kwitły

, ale może poźną jesienią pojawi się jeszcze jakieś kwitnienie. Jeśli chodzi o pielegnacje hmmm nie wiem czy moge zdradzić moją tajemnicę.

. Myśle, że powodzenie w pielegnacji roślin, bujny wzrost i obfite kwitnienie zależy głownie od rodzaju nawozu i sposobu nawożenia.

Pozdrawiam Piotr D.

Autor:

Regina

E-mail:

Data:

sobota, 15 sierpnia 2009 12:44:11

Panie Piotrze bardzo dziekuję za odpowiedz tak mi nakazuje wychowanie i proszę bardzo mocno strzec swojej tajemnicy bo przyjdzie dzień kiedy na forum mogą pojawić się następne stanhopee.

Autor:

pysia34

E-mail:

Data:

sobota, 15 sierpnia 2009 23:18:44

to ja mam jednak farta na dwie szt jedna mi zakwitła, druga sporo zaś rozrosła, mój pech polegał jednak na tym, że w 2 dniu kwitnienia pojechałam w delegacje a po powrocie za 3 dni zebrałam przekwitnięte pąki

ale moja miała więcej światła i była nieco jaśniejsza, drugą przesadziłąm do koszyka może się jeszcze uda doczekać kwitnienia

Autor:

Piotr Dobrzyński

E-mail: