Autor: |
Grażyna Siemińska |
E-mail: |
g.sieminska@chello.pl |
Data: |
sobota, 22 listopada 2008 23:10:35 |
Witam,
Po „szalonych” katlejach czas wrócić na ziemię do trochę mniejszych storczyków .
Dendrobium cariniferum Reichb.f.1869 należy do Sekcji Formosae. Występuje w Himalajach, od Myanmaru poprzez Kambodżę, Laos, Wietnam, po południowo-zachodnie Chiny, na wysokościach 450 – 1800 m.
Rośnie zwykle w wilgotnych, mieszanych lasach, na omszałych gałęziach starych, karłowatych drzew oraz w lasach pierwotnych.
Jest to stosunkowo niewielka roślina o owłosionych pędach i szerokich liściach także owłosionych od spodu, których jest zwykle 4 do 6. Krótki kwiatostan wydaje 2 do 3 kwiatów, o średnicy ok. 5 cm, pachnących mandarynką. Kwitnienie indukuje co najmniej miesięczny okres totalnej suszy w okresie zimy. Wymaga temperatur od umiarkowanych do ciepłych i średniej ilości światła. Podłoże powinno być dobrze przepuszczalne. Zimą nie należy podlewać ani nawozić, aż do pojawienia się nowych przyrostów wiosną. Można od czasu do czasu zamgławiać powierzchnię podłoża, aby zbyt nie wysuszyć psb.
Moja roślina pochodzi z ostatniego importu z Kultany. Wstawiłam ją gdzieś do „szafy” i tak sobie tam stała... , dopóki kilka dni temu nie robiłam porządków na jednej z półek orchidarium, czyli wszystko wyciągałam . Można sobie wyobrazić moje zdziwienie, gdy zobaczyłam kwiat , oraz pączki na kolejnej psb. Widocznie woda tam nie docierała w nadmiarze , bo podłoże było suchutkie, co - jak widać - roślina uznała za wystarczający warunek do kwitnienia .
Synonim: Callista carinifera (Rchb.f.) Kuntze, Revis.Gen.Pl.2: 654 (1891)






Pozdrawiam,
Grażyna |
|
|