Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
piotrmar@yahoo.co.uk |
Data: |
wtorek, 24 czerwca 2008 23:00:38 |
Już na wygnaniu w tamtym roku w pażdzierniku kupiłem 3 Masdevallie. Masd. cerastes już pokazywałem, a dziś mam kwiat na drugim gatunku Masdevallia belua Została jeszcze jedna hybryda...
Masdevallia belua syn. Byrsella belua, należy do sekcji Coriaceae. Nazwa belua jak może mi się wydawało nie ma nic wspólnego z pięknem a z łac. znaczy potwór. No i jest to potwór ze względu na rozmiar kwiatka
Sama roślina pochodzi z Ekwadoru, występuje na wysokościach około 2300m npm, jak na Masdevallie to nie jest aż taka mała u mnie skórzaste liście mają do około 18 cm. Pęd kwiatowy równy liściom, dźwigał 9cm pączek z którego rozwinął się jak narazie od góry do dołu 15 cm kwiatek.
U mnie roślina stoi niedaleko szyby - w drewnianej - jak sądze - niezbyt szczelnej ramie, na wschodniej wystawie w sphangnum, staram się utrzymywać wilgotno, ale nie zawsze się to udaje w mojej małej dżungli No i aż tak bardzo zimno nie ma, więc wygląda na to, że potrafi się dostosować do nieco cieplejszych warunków. A oto potwór:






Pozdrawiam serdecznie
Piotr Markiewicz |
|
|