Autor: |
Danuta Pańczyk |
E-mail: |
danutapanczyk@wp.pl |
Data: |
niedziela, 16 września 2007 21:05:47 |
Witam,
Kiedy wracałam w maju ubiegłego roku z wystawy krakowskiej wśród moich łupów znalazło się długo poszukiwane Paphiopedilum sangii. Tu dziękuję Jerzemu, że wypatrzył je i przywiózł na wystawę. Posiadało dwie rozety, które nosiły ślady pogryzienia przez zwierzęta.

Niewiele wiedziałam o jego wymaganiach. Rosło na północno-zachodnim parapecie.
Dokładnie rok później pokazał się pąk kwiatowy, który szybko rósł.

W lipcu pokazał się w całej okazałości.

Kwiaty robią wrażenie


I do tego ten fikuśny górny płatek

Z moich spostrzeżeń:
Roślina nie należy do małych, jest raczej średniej wielkości. Przyrost rośnie szybko, a kwiat pojawił się na ubiegłorocznej rozecie. Nie wymaga jakiś szczególnych sztuczek by zakwitł. Lekko chłodniejszy parapet północnego okna w zimie i ta sama wystawa w innych miesiącach, zupełnie mu wystarczy.
Liście, nawet kiedy roślina nie kwitnie, są dekoracyjne. Mają popielato zielony marmurek i duży połysk.
Roślina nie jest wapnolubna.

Polecam i pozdrawiam,
Danuta Pańczyk
|
|
|