Autor: |
Ewa Jóźwiak |
E-mail: |
ewka@hejstorczyki.pl |
Data: |
poniedziałek, 2 lipca 2007 19:14:23 |
Witam,
Gratuluję pani Beato kwitnienia tej niezwykłej rośliny.
Może pani napisać coś więcej o stanowisku i podłożu dla tego bulbo.
Ja również mam Bulbophullum macranthum, dostałam kawałek tego ślicznego kłącza. Leży na razie na mokrym keramzycie. Trochę poczytałam, pooglądałam fotografie w necie. Kwiaty bywają tak różniące się w wybarwieniu od siebie jak u różnych gatunków. Reasumując wyszło mi, że jest to bulbo które podobnie jak nasze dzikie wino rośnie wszędzie, z tym wyjątkiem, że ono porasta lasy równikowe na wysokościach od 700 – 1500 metrów. Czyli nie przechodzi okresu spoczynku, ponieważ w lasach równikowych nie ma wyraźnych pór roku. Jego korzenie są krótkie i wyglądają jak szczotka. Pełzające kłącze, to też spore odcinki bo 5 centymetrowe między pseudobulwami . Wymaga posadzenia (chyba) na gołym pniu i to sporym, czyli długim, ze względu na szybkie i długie przyrosty. Jak to wygląda u pani?
Pozdrawiam
ewka
|
|
|