Wiadomość

Grupa: Prezentacje

Temat: Dendrobium harveyanum - w wiosennych, świątecznych kolorach

Strona: [1] 2 3 Następna

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Grażyna Siemińska

E-mail:

g.sieminska@chello.pl

Data:

sobota, 7 kwietnia 2007 20:06:46

Witam,

prace zakończone, czas na przyjemności

Choć zdjęcia Dendrobium harveyanum Rchb.f.1883 wielokrotnie już tu gościły, to nie ma konkretnych danych dotyczących uprawy

.
Storczyk ten występuje na dość rozległym obszarze, bo w Prowincji Yunnan w Chinach, w Tajlandii, w Wietnamie i w Myanmarze (dawna Burma), na wysokościach od 1100 do 1700 m, ale występuje rzadko. I chyba dlatego nawet w książce "Dendrobium and Its Relatives" nie ma jego opisu

.

To stosunkowo niewielka roślina, maczugowate psb osiągają do 20 cm i są głęboko pożłobione. Skórzaste liście z czasem opadają. Kilkunastocentymetrowy kwiatostan wyrasta z węzłów u góry starszych psb, a nim zwykle kilka 5 cm kwiatów, lekko pachnących.

Warunkiem pokazania się wiosennych kwiatów jest jednak chłodny i suchy spoczynek

, który powinien rozpocząć się na początku listopada i trwać do połowy lutego. W tym okresie można tylko od czasu do czasu spryskiwać psb, aby się zbytnio nie pomarszczyły. Wymagany jest też wysoki poziom światła. Podlewanie wznawia się w połowie lutego, kiedy to już powinny pokazać się pędy kwiatowe

.

Moja roślina zimę spędziła, i dalej jeszcze tam przebywa, w foliowym oknie kwiatowym na południowo-zachodnim parapecie. W pierwszych dniach marca, przypadkiem - jak zwykle

- odkryłam 3 spore już pąki

a następnie jeszcze 5 kwiatostanów

Wtedy rozpoczęłam coraz obfitsze podlewanie, czekając 3 tygodnie na rozwinięcie się pierwszych kwiatów. A potem były kolejne

. Tak wyglądała roślina kilka dni temu

To widok rośliny z wczorajszego dnia

Te postrzępione, jakby puchate kwiaty, idealnie pasują do Wielkanocy

I ostatnie już zdjecie tej bardzo widowiskowej, w trakcie kwitnienia, rośliny. Gdy kwiaty przekwitną, powinny pojawić się nowwe przyrosty...

Poza wymogiem chłodnego, suchego spoczynku jest to bezproblemowa roślina

Pozdrawiam świątecznie,
Grażyna

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Iwona Dorochowicz

E-mail:

iwodor@gmail.com

Data:

sobota, 7 kwietnia 2007 20:25:25

Witam!

Dla mnie bomba

. To jedno z piękniejszych dendrobii, przynajmniej ja tak uważam.

Gratuluję obfitego kwitnienia i na dodatek w odpowiednim czasie.
Piękny podarunek roślina zrobiła Ci na Święta Wielkanocne.

Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Sandra Wawrzyniak

E-mail:

cass@poczta.onet.pl

Data:

sobota, 7 kwietnia 2007 22:03:45

Uwielbiam te kurczaczki, nieodmiennie wywołują uśmiech na mojej twarzy

gratuluję obfitego kwitnienia !!!
pozdrawiam
Sandra

Odpowiedz

Pokaż wiadomość

Autor:

Ania

E-mail:

annazawodniak@wp.pl

Data:

piątek, 18 lipca 2008 08:53:02

Witam,
Pozwalam sobie wznowić wątek z ubiegłego roku, bowiem u mnie też zakwitło to dendrobium, chociaż nie powinno

.
Zakwitło na przekór wszystkiemu. Mam go od czerwca ub. roku - zresztą przez przypadek

, takie 'kukułcze jajo'.
Obchodziłam się z nim okropnie, zakładając, że i tak u mnie nie przeżyje

, a ono 'wzięło i zakwitło'

. Jednak dopiero teraz.
Stało wszakże na południowym oknie, przesuszane przez zapomnienie, ale nie chłodzone. Wystawiłam je do tunelu foliowego 15 maja tego roku, razem ze wszystkimi storczykami (remont), gdzie jak wiemy, temperatury nocą spadały czasem do +5*C.
Chociaż wstawiałam termowentylator, to folia 'niezbyt' zatrzymywała ciepło

. Jak było rano +9*C, to się cieszyłam.
Czyżby te różnice temperatur (w ciągu 2 miesięcy) miały na roślinę taki wpływ, że zdecydowała się zakwitnąć? Bardzo proszę o komentarz.
'Żółtka' przyniosłam do domu wczoraj, jak zobaczyłam, że pąki się otwierają.
Iwona, zaczynam robić Ci konkurencję - mam 'aż' dwa dendrobia

.
Pozdrawiam
Ania