No to super, jest szansa że się ostanie u mnie . Czekam na tekst Grażyno.
Ja w składzie podłoża mam korę, perlit, drobne kawałki chyba cegły?, wygląda jak wypalana glina i jakieś drobniejsze części. Takie miałam jak to przyszło do mnie. Mam dużą wilgotność, więc worek nie potrzebny a i doniczka gliniana utrzymuje dłużej wilgotność w podłożu. Stoi zresztą całość na mokrym keramzycie.
Moje jest w plastikowej doniczce, w podłożu do gruntowych z Orchidsklepiku, stoi na parapecie wśród innych doniczek (te są w w pudle z wodą na dnie), temperatura umiarkowana, no i co 2-3 dni ciut wody , wilgotność na poziomie 50-60%.
Zobaczymy które pierwsze "ruszy"... ale mamy na to jeszcze ze 3 miesiące czasu...
U nas zima i mrozy ciągle jeszcze trwają , ale w Australii pełnia lata , toteż nasz znajomy Alan Hope przesłał mi dziś kilka zdjęć storczyków właśnie kwitnących u niego...
No to je prezentuję
Na 2 zdjęciach Cyrtorchis praetermissa
Vandopsis parishii
Kilka zdjęć paphiopedilów. Paphiopedilum armeniacum, biała forma
Paphiopedilum lowii, forma występująca na wyspie Celebes. Ten mi się najbardziej podoba
Ku pokrzepieniu serc w czasie tej niekończącej się zimy przedstawiam kilka zdjęć mniej u nas znanych storczyków Alana Hope, właśnie teraz kwitnących . W Australii zaczyna się jesień...
Dendrobium Louise's Rainbow
Dendrobium nathanielis urzekło mnie delikatnością kwiatów w moim ulubionym kolorze
Paphiopedilum godefroyae
Grobya amherstiae chyba zupełnie nie jest u nas znana, a kwiaty ma wyjątkowe...
po półrocznej zimowej przerwie (to w Australii ) mam znowu trochę zdjęć mało u nas znanych rodzimych storczyków tamtego kontynentu, przesłanych przez naszego przyjaciela Alana Hope'a.
A także zdjęcia z wiosennej wystawy rodzimych storczyków Australii...
No to przedstawiam
Diuris pardina
Pterostylis curta
Pterostylis melagramma
Pterostylis nutans
Pterostylis pedunculata
A teraz zdjęcia z wiosennej wystawy rodzimych storczyków Australii, i tych gruntowych i epifitów (w porządku alfabetycznym)
aj, aj... mało już od jakiegoś czasu spisuje sobie chciejstwa z tamtego kontynentu - właśnie dołączyło do nich Dendrobium aemulum - jest cudne - ach...
i cały czas poluję na dockrille, ten Cyrtorchis praetermissa też ciekawy.