Autor: |
Anna |
E-mail: |
annateresa@poczta.onet.pl |
Data: |
wtorek, 7 marca 2006 15:55:43 |
Witam
Panie Piotrze ja nie stosowałam aż takiego reżimu w zakresie podlewania. Z tego co pamiętam do połowy października podlewałam normalnie (ze zwykłym nawożeniem-1/2 dawki), dopiero później trochę zasuszałam. Bo ja wiem, może i trochę za mało, bo liście i to soczyście zielone, są nadal. Trochę ich spadło, ale niewiele.
Różnie też rosły liczne, młode przyrosty - efekt jest taki, że część z nich kwitnie, część będzie za jakiś czas kwitnąć, a część dopiero tworzy malutkie zawiązki.Czy to będą keiki czy kwiaty, to się okaże

Różnica z poprzednim kwitnieniem (kupiłam kwitnące) to większe kwiaty.
Nawet sobie trochę je poobsewowałam i zauważyłam, że świeżo rozwinięte kwiaty wykazują tzw. ruchy senne, czyli lekko zwijają się na noc. Trochę wygląda to jakby więdły...
Dojrzałe, wybarwione kwiaty pozostają szeroko otwarte.
Życzę pięknego kwitnienia z tych malutkich górek, przy mniejszej ilości liści będzie to prawdziwa kopa kwiatów . Już zazdroszczę!
Pozdrawiam, Anna.
|
|
|