Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
czwartek, 21 marca 2013 01:21:48 |
Pędy juz były pokazywane w tym wątku kilka razy, więc proszę zajrzeć wstecz...
A tak sobie popatrzyłem jak ja niszczę rośliny z powodu ścisku - łatwego przenoszenia i ignorowania wielu chorób i braku miejsca, co prawda roślina moja była dzielona już, ale liści ma sporo mniej niż wcześniej, i gdyby nie wypasione nowe bulwy to wyglądałaby okropnie, no nic chyba trzeba w końcu pomyśleć o zwiększeniu powierzchni użytkowej...
Moja też pierwszy raz kwitła na oknie co prawda to był taki wykurz oddzielony zasłona od pokoju i ze 100 roślin dookoła, no ale jednak okno... Było to z resztą świetne miejsce na Bulbophyllum, teraz to totalnie źle je traktuje...
Pozdrawiam i życzę kwitnienia
Piotr |
|
|