Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Prezentacje

 Temat:  Bulbophyllum sp. Tajlandia
  Strona:    Poprzednia    1  [2] 3    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: MAriola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: niedziela, 5 sierpnia 2007 21:16:25
Piekne

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail: piotrmar@yahoo.co.uk
Data: poniedziałek, 3 września 2007 19:08:49
Witam!

Co by nie być gołosłownym oto i mój kwiatek:


I pierwszy dzień po otwarciu:


A doczytałem się, że pachnie goździkami, jak dla mnie to mikstura arbuza z pieprzem! Nieco dziwaczna ale kusząca


Pozdrawiam!


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Beata
E-mail: beata.beczek@interia.pl
Data: wtorek, 4 września 2007 07:34:49
O proszą jaki ładny
A jednak coś pomogło i zdecydował się pokazać kwiat.
Mam pytanko: jak długo się utrzymywał ?
Wydaje mi się , że podczas kwitnienia preferuje niższe temperatury .
U mnie były nawet dwa - prawie jednocześnie, miło było popatrzeć


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail: piotrmar@yahoo.co.uk
Data: sobota, 8 września 2007 15:34:39
U mnie właśnie dziś w mnocy odpadł, co oznacza, że był 6 dni, w tym 3 dni świetności , 3 dni powolnego zamykania się kwiatu i z 6 na 7 odpadł.

Osttanio zdobyłem książke o indyjskich Bulbophyllach ("Orchids of India: II - Biodiversity and status of Bulbophyllum thou") między innymi dokoładnie opisującą kilka gatunków, dla których wytrzymałość kwiatu także była badana i tak np affine - 9 dni, griffithii - 12 dni, hirtum - 12 dni, leopordianum - 9 dni, odoratissimum - 15 dni, rothschiladianum - 14 dni, a najdłużej wallichii - 30 dni, badania były prowadzone na 10 egzemplarzach z każdego gatunku w niemal naturalnych warunkach. Hm u mnie jak narazie większość bulb kwitnie około tygodnia, tak było i z jacobsonii ...
A tak z ciekawostek dodam jeszcze, że np u B. tricorne od zainicjowania pędu kwiatowego do otwarcia mija około 123 dni z tych badanych najszybciej wypadł leopardianum - 25 dni.

pozdrawiam

Piotr M

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: niedziela, 18 maja 2008 18:18:21

I mam przyjemność znów oglądać tego kwiatka - w tym momencie uznaje go za bezproblemowe bulbophyllum i polecam nawet osobom z mniejszym doświadczeniem. Jest odpo'rny na przesychanie, niedogodności temperaturowe i niższą wilgotność - hm no możę wtedy robi się mniej zielony... No i do tego jako nieliczne Bulbophyllum przyjemnie korzennie pachnie. A u mnie o ile wzrok mnie nie myli to po tym pierwszym jeszcze widzę dwa pączki myślę, że to nie przyrosty... okaże się niebawem.





ma ogonek wywynięty do tyłu, podczas otwierania kwiatu najpierw jest z przodu dopiero po kilku godzinach chowa się z tyłu.



Na koniec z monanthum, które wnioskuję z zawrotnej ilości komentarzy, że nikomu się nie podoba...

Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: poniedziałek, 19 maja 2008 20:47:39
Hmmm, to jest naprawdę niesprawiedliwe ;( U was kwitnie, bezproblemowe, pachnące ... a u mnie nic, zupa kompletna. Łażę wkoło, oglądam czy może coś przegapiłam ale nie, już prawie od roku nic. Wrrrr

gratuluję tym którym kwitnie
pozdrawiam
Sandra

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: wtorek, 20 maja 2008 10:43:17
Sandra a przesuszasz go? hm to z reguy robisz ;-)
Moze za malo slonka mu dalas, nie zeby zaraz na pelne, ale troche bezposredniego z rana lub wieczoru nie powinno zaszkodzic.

Pozdrowionka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail: anna@roslin-menazeria.net
Data: wtorek, 20 maja 2008 11:37:45
Witam,
dorzucę i swoje Bulb. macranthum, które jakoś bardzo różni się od tych przedstawionych na fotografiach. Ewa pisała o dużych różnicach w wybarwieniu kwiatów, ale co z ich kształtem? U mnie kwiaty mają smukłe, wydłużone płatki i nie rozchylają się całkowicie. Mają ten korzenny zapach i trwałość około tygodnia. Pokrój rośliny też by sie zgadzał, ale te kwiaty jakoś inaczej się prezentują i zastanawiam sie czy to moje Bulbophyllum to macranthum?
Teraz zdjęcia dla porównania.



Ciężko mu zajrzeć do środka kwiatu, bo te płatki takie stulone. Myślałam, że to może być związane z wilgotnością i ją znacznie podniosłam. Ale nie, następne kwiaty były takie same.





I widok całej rośliny.



Zastanawiam się czy może to inny gatunek, czy potrzebne inne warunki (czytaj - lepsze ręce )?
A że na bulbophyllach się nie znam, to każda uwaga cenna i za nią dziękuję

Pozdrawiam,
Anna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Piotr Markiewicz
E-mail:  
Data: wtorek, 20 maja 2008 19:15:48
Wow - Anno przepiękne!

Skoro tak ładnie wygląda i kwitnie to warunki są dobre, kilka sztuk z tej sekcji nie otwiera do końca kwiatów, narazie z tego co pamiętam Twoje Bulbo wygląda najpodobniej do Bulb. cheiri lub też emiliorum (te właśnie nie otwierają się za dużo) - ale żadnym z tych dwóch chyba jednak nie jest no i jest od nich ładniej wybarwiony

Gratuluję takiego okazu! Chętnie bym się zaopiekowałem kawałkiem tej rośliny oczywiście w celach badawczych, - mam takie małe podejrzenie, że może to inny gatunek lub przepiękna krzyżówka.

A można spytać o źródło roślinki?

Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anna
E-mail: anna@roslin-menazeria.net
Data: wtorek, 20 maja 2008 22:30:12
Ojej, dziękuję!
Naprawdę bardzo mi miło Piotrze, że tak chwalisz, bo mnie trochę to Bulb. rozczarowało, że nie rozkłada całkowicie płatków , a tu taka niespodzianka, że może się podobać!
Chętnie się podzielę, bo wisi i ucieka mi już z podkładki, a skoro w celach badawczo-identyfikacyjnych, to nawet bardzo chętnie ciachnę jakąś cześć!
Źródło jest "prawie" miejscowe, z tajlandzkiego importu Orchidarium, sprzed jakichś dwóch, może trzech lat. Musiałabym sprawdzić dokładnie...
Wielkie dzięki za już okazaną pomoc i oczekuję na dalszą ,a w sprawie kawałka rośliny, proszę o kontakt na priv.
Pozdrawiam,
Anna

Strona:    Poprzednia    1  [2] 3    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl