Piękny kwiat, ja posiadam bulbophyllum echinolabium, wydalo w tym roku 2 pseudobulwy, z ktorych nie zakwitlo, teraz pojawily sie znowu 3. Czy mam szanse na kwitnienie? Prosilabym o jakies wskazowki, bo taki kwiat miec to szczescie Zerknijcie na moja roślinke.
Witam,
Mam niestety proste Bulbophyllum echinolabium, które pewnie będzie (ze względu na zapach) kwitło na zewnątrz :-(. Nie sądzę natomiast, żeby udało mi się upolować tę mało dokuczliwą hybrydę.
Rafale hehe w ponad 2000 tys opisanych gatunków Bulbophyllum zawsze mozna znalec cos ciekawego niemal dla kazdego
Mario - hybryda moze niezla, ale jednak jest cos w tych bordowych wykonczeniach u czystego echinolabium co mi osobicie jednak bardziej sié w nim podoba. Skontaktuje sié z Tobá wkrótce.
Pani Mariolu - myslé, ze ta roslina to minimum jeszcze jeden lub dwa sezony ma do kwitnienia - radzic wiecej nie moge bo jak narazie nie powtorzylem kwitnien ani na echinolabium ani na sulawesii
Czas wielkokwiatowych Bulbophyllum, przynajmniej u mnie sie zaczyna. W końcu dochowałem się rośliny echinolabium, która już któryś sezon powtarza kwitnienie ;-) No i tym razem 2 pędy a pierwszy kwiat pobił swój rekord i ma nieco ponad 45cm!!
no od takiego to należy zacząć kolekcję ;-) Dziś obmierzony z dokładnością zegarmistrzowską dokładnie 48cm ma. ;-) Ale w dzień śmierdzi okrutnie... już rano było niezbyt... i ja kiedyś napisałem, że można to znieść a nawet ciekawy piżmowy zapach... hm chyba, że inny klon który miałem miał jakiś inny zapach... to się pewnie z wiekiem zmienia też .. no nic cuchnie.... do domu nie miał wstępu poza krótką sesją zdjęciową w nocy...
Grupa: 
Zerknijcie na moja roślinke.
Ja póki co czekam na swoje lobbi i nymphopolitanum od Ciebie