Temat: |
Re: Kelogyne... której nie ma |
Autor: |
Witold Hanak |
E-mail: |
wit6xra@interia.pl |
Data: |
środa, 15 lutego 2006 23:21:53 |
Z tym rozłażeniem się to chyba coś nie tak, bo ja mam "zwykłą" a się rozłazi jak nie przymierzając "smród po gaciach" - powoli ale nieuchronnie.
"Kelogyne" - Jurek... "i ty Brutusie" ??? W Twoich ustach brzmi to straszliwie....
W. |
|
|
|