... byłam nim zauroczona gdy kiedyś jego zdjęcie umieściła Pani Grażyna
od razu został czołowym numerem na liście moich zamówień
mam go mniej wiecej od końca lata..przybył do mnie z 4 pędami kwiatowymi z których utrzymały się tylko dwa. Później zaczął puszczać nowe przyrosty i właściwie każdy z nich gotowy był do kwitnienia. Jest roślinką o niewielkich wymaganiach...przynajmniej w moich warunkach mam takie odczucie rośnie na północnym chłodnym oknie, bez dużych skoków temperatury, lubi mieć wilgotne podłoże i ruch powietrza. Jest "trochę" doświetlany
Kwiatek jest niepozorny, czasami można go przeoczyć ma wilekośc ok 1 cm
dobra soczewka wydobywa na światło dzienne cała jego urodę i wdzięk