Kolejna bezproblemowa roslina!
Na zdjeciach jest pokazana w kilku fazach. Kwitla mi na przelomie grudnia i stycznia. Kwiaty utrzymuja sie kolo 2 tygodni.Zaskoczylo mnie to,ze sa dosc male (to pierwsze kwitnienie, bo mam rosline dokladnie od roku)
Akurat ta roslina przechodzila u mnie istny "krzyz panski"
Ciagle zmienialam jej podkladke.Ostatecznie pozostala na doniczce do montazu storczykow. Mimo wszystko po jesiennym wychlodzeniu na balkonie,przy tylko minimalnym spryskiwaniu ( okazjonalnym) - zakwitla. Moze to z desperacji, by dac jej wreszcie spokojnie zyc..?