Odgrzebuję ten stareńki wątek, żeby pokazać moją Coelogyne flaccida, choć kwitnienie nie takie jak u pana Piotra Na razie pierwszy kwiat na pierwszym z dwóch pędów Niestety smrodek jest...
Mam tylko jedną uwagę - u mnie nie ma szans, żeby miała warunki jak dla chłodnolubnych - raczej tak pomiędzy warunkami umiarkowanymi a ciepłymi - a kwitnie regularnie, w tamtym roku dwa razy. Widać zaadaptować się też potrafi