Temat: |
Re: Cattleya warscewiczii var. sanderiana |
Autor: |
Tomek Szewerniak |
E-mail: |
vetom@wp.pl |
Data: |
wtorek, 24 listopada 2009 11:54:49 |
Stosowałem różne nawozy . Od dwóch lat stosuję granulki Osmocote posypane wokół rośliny. Stosowane od wiosny rozłożą się do jesieni i nie uszkadzają korzeni storczyków w okresie spoczynku. Wiosną 2-3 razy podlewam wszystkie storczyki roztworem krowiego obornika. Dostarcza to im kopa (czytaj : azotu) na letni rozwój. Odpowiedni poziom azotu jest szczególnie ważny u storczyków posadzonych w mieszance kory sosnowej. Wiele razy widziałem młode przyrosty katleji "wyciągnięte", blade i wiotkie. Typowy obraz braku azotu i innych składników pokarmowych. Co do wapnia i magnezu to są to składniki niezbędne dla wszystkich roślin , a w przypadku stosowania do podlewania wody RO lub destylowanej, zapotrzebowanie na te jony wzrasta wielokrotnie. Typowym objawem niedoboru wapnia u katleji jest zamieranie młodych przyrostów ( robią się czarne ) i jest to najczęściej traktowane jako "zalanie przyrostu". Ja stosuję wapnowanie podłoża preparatem do wapnowania trawników ( ) . Raz w roku posypuję powierzchnie podłoża w doniczce jedną lub dwoma szczyptami tego preparatu - potrafi to zdziałać cuda z dotąd słabo rosnącymi storczykami ! U paphiopedilów ten sam preparat stosuję co 1-2 miesiące i też efekty są bardzo dobre.
Jednym z bardziej szkodliwych mitów jest mit o małym zapotrzebowaniu storczyków na nawozy. Zwłaszcza katleje i duże laelie mają te wymagania bardzo duże. W literaturze można spotkać dane o zapotrzebowaniu na azot w ilości 100-150 ppm. Realne zapotrzebowanie katleji rosnących intensywnie w podłożu z kory sosnowej sięga 350 ppm !. Oczywiście nie należy przesadzać i tak mocno można nawozić tylko rośliny zdrowe i intensywnie rosnące.
Pozdrowienia - Tomek |
|
|
|