Temat: |
Re: Laelia anceps |
Autor: |
Maria Maciąg |
E-mail: |
maria@artgabi.com.pl |
Data: |
wtorek, 6 stycznia 2009 16:06:59 |
Ja dokładnie wiem, co podają arkusze uprawy na temat L. anceps. Autorytety storczykowe też grzmią, żeby zimą ją suszyć. Każdy prowadzi swoje storczyki jak uważa. Ja twierdzę, że suszenie zimą jest potrzebne, ale powinno być ściśle uzależnione od etapu rozwoju konkretnej rośliny. Ona może kwitnąć od jesieni do wczesnej wiosny, czyli trzeba mieć ten arkusz uprawy stale gdzieś w tyle głowy, ale dla mnie podstawą postępowania jest ścisła obserwacja cyklu rozwojowego. Na pewno nie będę już l.anceps suszyć zimą wtedy, kiedy będą właśnie szły pędy kwiatowe. Po kwitnieniu jak najbardziej:-). Po wykształceniu pseudobulw także.
Jeśli chodzi o zraszanie, to nic takiego nie robię. Moje L anceps rosną w doniczkach wypełnionych grubym podłożem. Podlewanie też każdy z nas traktuje inaczej. Inny będzie skutek, jeśli wrzucimy storczyka do pojemnika z wodą, a zupełnie inny jeśli przelejemy tylko podłoże i niewiele z tej wody w nim się zatrzyma.
A z tą trudnością Tomku to chyba przesada, bo te same arkusze uprawy podają, że L anceps jest tolerancyjna i chętnie kwitnie
Z pozdrowieniami, Maria M. |
|
|
|