Temat: |
Re: Dendrobium crumenatum |
Autor: |
Ewa Jóźwiak |
E-mail: |
Ewka@hejstorczyki.pl |
Data: |
sobota, 20 września 2008 09:16:32 |
Witam,
Grażyno w W-wie było dokładnie tak samo z pogodą/temperaturą. To Dendrobium mam od chyba? czerwca 2008, krótko. Dostałam je raczej z komentarzem trochę inaczej brzmiącym - "potrzebuje nagłej zmiany, aby zakwitnąć", może to tylko moja drobiazgowość robi różnicę, za krótko mam je. Mam również wątpliwości z powodu powstałej dużej ilości keiki, zamiast kwiatów. Może ten typ tak ma?
Do Pani Moniki;
"Ale jest wiele osob,ktore po internecie poruszaja sie jeszcze slabo i z angielskim (tak jak u mnie) tez kiepsko.
Moze tak na przyszlosc p.Ewo,ze dwa zdanka na temat wielkosci rosliny i domowego sposobu uprawy. Ten dzial jest wlasnie w tym celu. Zdjecie roslinki i krotki opis..."
Moja odpowiedź brzmi, nie. Niech się te osoby uczą same. W tej internetowej encyklopedii do której podałam link jest też opis pismem (najstarszym) obrazkowym.
A tutaj bardzo ładne i mocno szczegółowe zdjęcie Pana Jana Ciepłuchy; http://www.storczyki.pl/gallery_foto.php?id=287&pokaz=list&litera=-1&zakres=all
pozdrawiam
ewka
|
|
|
|