Temat: |
Re: Euchile |
Autor: |
Pior Markiewicz |
E-mail: |
|
Data: |
niedziela, 6 lipca 2008 21:51:13 |
Hm
W UK też spotkałem się z komentarzem, że bardzo doświadczona osoba ma problemy z tą rośliną. A u mnie wydaje się bezproblemowa. Dokładnie rok i miesiąc temu kupiona z pąkami, ale wtedy niestety nie przetrwały transportu za to w niedługim czasie pojawił się przyrost. Roślina stoi na wschodniej wystawie blisko szyby, w małej doniczce wypełnionej luźnym podłożem - gdzieś czytałem, że Euchile ogólnie lubią w coś wrastać korzeniami i o ile podkładka jest za twarda to roślina nie kwitnie tak obficie. W zimę trochę zredukowane podlewanie a tak naprawdę nie stała na widoku, więc za dużo opieki nie miała. Teraz jest jeszcze jedna dodatkowa osłonka, w której na spodzie czasem zostaje woda. No i kolejny przyrost też już widać . U mnie jednak gorzej wygląda citrina tzn też powolutku przyrasta ale nie zakwitła jak dotąd - pewnie zabrakło ziąbu zimą...
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|