Temat: |
Re: Rodriguezia secunda |
Autor: |
Sandra Wawrzyniak |
E-mail: |
cass@poczta.onet.pl |
Data: |
wtorek, 9 października 2007 21:44:58 |
No właśnie, dla mnie Rodriguezia nigdy nie była obiektem pożądania ze względu na jej podobieństwo do Howeary, na którą nota bene chyba moda się skończyła bo nie gości tak często w ofertach jak kiedyś. Niemniej jednak utrzymanie i doprowadzenie do kwitnienia rośliny po przeżyciach jest zawsze dużym sukcesem uprawowym. Mnie się jednak bardziej podoba ta Cattleya
pozdrawiam
Sandra |
|
|
|