Uważam, że to jeden z ładniejszych Paphiopedilum. Mój właśnie wygląda jak by miał się lada dzień otworzyć A pochewka tzn. jej namiastka pokazała się już w maju więc trochę to trwało. W tamtym roku zachwycił mnie i został kupiony na wytawie w Łodzi u Jerzego kwitł w listopadzie, grudniu i był bardziej różowy niż u Danuty z resztą można go było zobaczyć na stronie Pani Haliny, zobaczymy jak się wybarwi niebawem A skoro juz przygotowywałem to pokaże i mojego pączka: