Z przyjemnością pojawiam się w tym temacie
Mój lepanthes też akurat kwitnie ( w ciągu 2 tygodni ma trzeciego kwiatka), więc oficjalna pora kwitnienia nie ma dla niego większego znaczenia.
Warunki uprawy jeśli chodzi o temperaturę i światło mamy zapewne zbliżone, wilgotność mam niższą, po podlaniu 80-90%, a przeważnie w granicach 70%, ale w przypadku wszystkich moich lepanthesów utrzymuje stale (albo powinnam powiedzieć że bardzo się staram aby było stale) wilgotne podłoże. I przyznaję że rosną i kwitną bez problemów. W tej chwili kwitnie też prześliczna telipogoniflora. Wynika z tego że lepanthesy to bardzo wdzięczne i "łatwe" w uprawie storczyki