Temat: |
Re: Coelogyne lactea |
Autor: |
Jurek Błaszczyk |
E-mail: |
jurekbe@poczta.fm |
Data: |
czwartek, 12 kwietnia 2007 22:39:28 |
Jest kynolog, może być i kypripedium. Jeden, czy dwa wyjątki, jaka rożnica, nie?
Każda nazwa botaniczna od czegoś-tam pochodzi i która to jest ta insza inszość niby, co jest "zwykłą nazwą botaniczną" a która nie???
Niektóre pochodzą od nazwisk jak wspomniana Marchantia (więc marszantia), Coelogyne z greki np. od "koilos" i "geny" (więc przez analogię: kelogyne), niektóre z jakiś wymysłów niezrozumiałych - w storczykach np. rodzaj Aa z 27 gatunkami To co one jakieś nienormalne są?
A przy okazji to spytam o te nazwy gatunkowe, zaczerpnięte z zoologii:
Agra cadabra
Aha ha
Mozartella beethoveni
La cucaracha
Leonardo davincii
Rhyacophila tralala
Chrysops asbestos
to z kategorii "zwykłych" czy nie?
Pani Lidio, zupełnie na koniec: trochę konsekwencji - nie może Pani popierać nieprawidłowej "celogyne" protestując przeciwko (Pani zdaniem) nieprawidłowej kelogyne, nie? Toć chodzi o czystość
Prof. Miodek gdzieś niedaleko mnie mieszka, czasami go spotykam. Następnym razem popytam... Zdam sprawozdanie.
Pzdr Jurek (KMK)
Sandrę ustawicznie przepraszam |
|
|
|