Witam ponownie.
Swieta racja - to jest Masdevalla! Pewnie gdybym sie jeszcze dwa dni wstrzymala z prezentacja ...sama bym to zrozumiala...
Nie spodziewalam sie, ze mam wlasnie ta rosline...
Kiedys mialam jedna Masdevalle i usmiercilam ja w dosc szybkim tempie. Miala sliczne miesiste listki i zakochalam sie w niej bez pamieci. Ona jednak mnie nie bardzo polubila, a raczej warunki jakie jej wtedy zaserwowalam. Bylam jeszcze mniej doswiadczona w uprawie storczykow niz teraz. Zrodzilo sie wtedy we mnie mniemanie, ze Masdevalle u mnie nie rosna i postanowilam ich wiecej nie kupowac. Mimo tego, ze przeciez tak mi sie podobaja. Przypadek sprawil ze stalo sie - jak sie stalo i ...masdevalla mi zakwitla!!! I to jaka olbrzymka...!!!
Dzieki Wszystkim za reakcje i prosze o wybaczenie za chec "wcisniecia kitu"
Czujnosc na tym forum jest OGROMNA i ...dobrze!
Oto moja Masdevalla - olbrzymka