Autor: |
Anna Wojturska |
E-mail: |
anmati@wp.pl |
Data: |
piątek, 14 lipca 2006 17:51:55 |
Jako że w jednym z postów Jerzy krytycznie odniósł się do "nowinek" z tego dziłau postanowiłam odgrzebać zdjęcia z majówki w Pragi i zaprosić Pańswta na małą wycieczkę po Fata Morganie - jednym z najnowocześnieszych w Europie ogrodów botanicznych. Jedank zanim tam Was zabiorę, zapraszam do oglądnięcia kilku zdjęć z ogrodu botanicznego znajdującego się w samej Pradze.
Na powitanie rośliny strefy suchej



A teraz przechodzimy do strefy tropikalnej


Jak widać udało mi się wytropić pierwszego storczyka vanilię rosnącą razem ze wspaniałą tillandsią usneoides



A oto niespodzianka, piękna Schomburgia Tibicinis, jaka szkoda, że nie kwitła 

A teraz mała przeprawa kładką przez "jeziorko" by dotrzeć do małego orchidarium


I już się żegnamy z tropikami
Wyjeżdamy z Pragi żeby trafić to Fata Morgany

Tu również wita nas strefa sucha

Przejście magicznym tunelem przenosi nas do tropikalnej dżungli, gdzie na przywitanie widzimy piękne motyle, a odgłosy małp i papug puszczane z głośników sprawiają, że można zapomnieć że jesteśmy w sztucznie stworzonym świecie



Nie byłabym sobą gdybm nie wypatrzyła storczyków, nie były to jakieś nadzwyczajne okazy, ale zawsze coś....



Za to aranżacja .....








Ostatni "rzut oka" na drzewo epifityczne, przechodzimy koło wodospadu

I przechodzimy do strefu chłodu, uff... jaka ulga po 30 stopniowym wilgotnym upale





A do tego cuda trafiłam za "nosem", zwabił mnie swoim pięknym zapachem,
zgadniecie jak się nazywa



Jeszcze wizyta u dendrobium kingianum i żegnamy się z "chłodolubami".
I na pożegnanie jeszcze coś z tropików

|
|
|