Wiadomość

Autor:

Grażyna Siemińska

E-mail:

Data:

środa, 31 października 2012 16:45:35

Witam,

Co prawda jesteśmy dopiero w połowie jesieni, ale ja już zaczynam powoli przenoszenie storczyków wymagających chłodniejszego spoczynku do okna foliowego. Dni często są słoneczne i choć temperatura za oknem przy takiej pogodzie nie przekracza 10 stopni, to na parapecie płd.-zach. okna przekracza 20. Ale w nocy znacznie się obniża, i o to chodzi

. W takie dni serwuję im jeszcze sporo wody.

A jak to jest u Was?

Pozdrawiam,
Grażyna

Autor:

Tomek Szewerniak

E-mail:

vetom@wp.pl

Data:

sobota, 3 listopada 2012 09:50:51

Storczyki przeniosłem do domu dopiero tydzień temu - to rekord , tak długo jeszcze nie trzymałem ich w szklarence. Ciepłolubne powędrowały do ciepłego orchidarium ( vandowate, paphiopedila, niektóre katleje i siewki ), chłodolubne do zimnego orchidarium ( cymbidia, masdevalie, dendrobia, chłodolubne paphiopedila ), a reszta ( czyli prawie wszystkie katleje i stanhopee ) na parapety w mieszkaniu. I tu dopiero zaczął się cyrk z podlewaniem. W szklarence wystarczyło podlewanie 2 razy w tygodniu ( wilgotność do 90% ) , a w domu muszę podlewać codziennie lub co drugi dzień ( wilgotność do 30 % ). Większość storczyków jeszcze nie weszła w stan spoczynku i albo kwitnie albo ma młode przyrosty, więc cały czas potrzebują wody. Jedynie ograniczyłem nawożenie do jeden raz w miesiącu.
pozdrowienia - Tomek

Autor:

Grażyna Siemińska

E-mail:

Data:

sobota, 3 listopada 2012 10:52:29

Radzę zrobienie "okna foliowego"

. Przy parapecie od płd.-zachodu pod firankę (mam w suficie podwójną szynę, ale nie mam zasłon) zawieszam przezroczystą folię malarską i na parapecie robi się "szklarenka". Jest tego jeden minus

: folia ciągnie kurz i trzeba częściej prać firankę. Ale storczyki (głównie dendrobia wymagające suchszego, chłodniejszego spoczynku) mają światła "bądź ile", a i wilgotność jest na poziomie 80%.

Pozdrawiam,
Grażyna

Autor:

Agata Rapacz

E-mail:

agata.rapacz@gmx.at

Data:

sobota, 3 listopada 2012 20:47:18

Tja, to co ma powiedziec ktos taki jak ja, skoro nie posiadam zadnego parapetu.
Za to dachowe okna daja duzo wiecej slonca niz normalne

.Chlodnolubow nie posiadam, a te "umiarkowane" wisza po prostu blizej szyby.Przy duzym nagromadzeniu roslin w pomieszczeniu i ustawieniu ich na tackach z zalanym keramzytem i na odwroconych podstawkach nie mam specjalnego problemu z wilgotnoscia: ok. 70-75% w dzien i ponad 80 w nocy. Z tym ze, klimat w Wiedniu jest stanowczo lagodniejszy i nawet zima prawie nie korzystamy z ogrzewania.Cierpia na tym tylko moje "spiochy", ktorym troche za zimno

. Pozdrawiam Agata

Autor:

Agata Rapacz

E-mail:

agata.rapacz@gmx.at

Data:

sobota, 3 listopada 2012 20:54:07

a wszystkie okna u mnie wygladaja mniej wiecej tak:

Autor:

Grażyna Siemińska

E-mail:

Data:

sobota, 3 listopada 2012 22:00:51

A to moje południowo-zachodnie okno, jeszcze bez folii, a firanka odsunięta

Pozdrawiam,
Grażyna

Autor:

Agata Rapacz

E-mail:

agata.rapacz@gmx.at

Data:

sobota, 3 listopada 2012 22:23:01

Moze kiedys, jak dzieci pojda w swiat

...
A powiedz mi Grazynko, jak podlewasz to cale towarzystwo? Bo znajac Twoja liczbe roslin wiem, ze na tym oknie sie nie konczy.Wyciagasz cale towarzystwo do podlewania, namaczasz, czy po prostu lejesz ze spryskiwacza?
Pozdrawiam Agata

Autor:

Grażyna Siemińska

E-mail: